Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 19.06.2020 23:11 Publikacja: 19.06.2020 10:00
Foto: AFP
Liberalne media – zarówno w USA, jak i w Polsce – usiłują od początku zamieszek przedstawić dokonujące się akty bandytyzmu jako usprawiedliwione. Nikt z białych nie jest w stanie zrozumieć sytuacji czarnych, którzy od 400 lat są poddani systemowej opresji, najpierw jako niewolnicy, później jako obywatele drugiej kategorii – tak właśnie brzmi kolportowana od wielu dni oficjalna narracja na ten temat.
Zdanie to jest absurdalne na wielu poziomach. Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak „sytuacja czarnych": jest „sytuacja niektórych czarnych", a nawet większości, natomiast nie dotyczy wszystkich czarnych obywateli USA. Są czarni sędziowie, policjanci, adwokaci, politycy, w tym były prezydent USA. Są gwiazdy kina, muzyki i sportu. Różnica pomiędzy czarnym prawnikiem z drogiej nowojorskiej kancelarii a mieszkańcem getta jest znacznie większa niż różnica pomiędzy białym i czarnym mieszkańcem Alabamy. Mówienie w tym kontekście o „sytuacji czarnych" jest kpiną ze zdrowego rozsądku.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas