Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 27.08.2020 16:12 Publikacja: 28.08.2020 17:00
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Ale za tą konstatacją chwila niezgody. Argument przeciwko, który będzie jak szpila wobec zaprezentowanej powyżej tezy. Otóż myślenie datami, choć stoi za nim siła skrótu, może prowadzić na manowce. Bywa ułomne, podobnie jak postrzeganie dziejów przez pryzmat jednostek, nawet najwybitniejszych, takich jak Piłsudski czy Wałęsa. Myślenie w kategoriach dat wyłącza refleksję o czymś dużo ważniejszym, o chronologii.
Podobnie postrzeganie dziejów przez pryzmat heroizmu jednostek kusi uwiecznieniem momentów chwały ze stratą dla tych chwil, kiedy bohaterowie nie sprawiali się najlepiej. Kult Piłsudskiego wiąże się z jego rolą odnowiciela ojczyzny i męża opatrznościowego w czasie wojny z bolszewikami. Ale czy na tę postać nie powinny rzucać innego światła zamach majowy, proces brzeski czy Bereza Kartuska? Podobna, a może jeszcze czytelniejsza jest historyczna karta Wałęsy. W istocie strajk sierpniowy i triumfalny pochód Solidarności „wystrzeliły Wałęsę w stratosferę globalnej rozpoznawalności". Nikt przytomny mu tego nie odbierze. Ale czy ten oszałamiający sukces rzeczywiście powinien zatrzeć pełną niedopowiedzeń przeszłość i nieudaną prezydenturę?
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas