Aktualizacja: 17.03.2025 11:18 Publikacja: 14.02.2025 14:09
Działania Donalda Trumpa stawiają polskich polityków przed wyzwaniami, których skala przerasta obawy jednych i optymizm innych. Na zdjęciu: zapowiadający wybory prezydenckie pawilon amerykański na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, 3 września 2024 r.
Foto: Aleksiej Witwicki/Forum
Projekt „ekonomicznego przełomu”, który premier Donald Tusk ogłosił w ostatni poniedziałek, to chwyt mający przekonać Polaków, że rząd zajmuje się gospodarką. Przez ostatnie 14 miesięcy bowiem głównie oskarżał poprzednią ekipę. To także recepta na pozyskanie części wolnorynkowego elektoratu Sławomira Mentzena. Pytanie tylko, na ile wyborcy traktują poważnie kolejne maski Tuska.
Za to koncept powierzenia przygotowania deregulacyjnego pakietu wielkiemu biznesmenowi, ujawniony przez Tuska wraz z ogłoszeniem planów gospodarczych, to efekt oglądania amerykańskiego spektaklu, nawet jeśli szefowi InPostu Rafałowi Brzosce daleko do statusu Elona Muska, który zajmuje się całokształtem amerykańskiej administracji i jest czołowym doradcą prezydenta. Notabene roli ich obu dotyczą słuszne zastrzeżenia. Amerykańska opozycja, wciąż ogłuszona skalą triumfu Trumpa, pyta, czy można powierzyć przebudowę państwa miliarderowi bez żadnego mandatu. W Polsce takie głosy też się pojawiły.
Bierzemy udział w podnoszeniu świadomości cyfrowej i kompetencji społeczeństwa, które dzięki temu będzie świadome zagrożeń, bardziej odporne na oszustwa, kradzieże i działania hybrydowe - mówi Krzysztof Malesa, dyrektor ds. strategii bezpieczeństwa, członek zarządu polskiego oddziału Microsoft.
Spektakle „Laborantka” i „Na prochach” to diagnozy obecnego i nadchodzącego świata, a nawet więcej: przestrogi przed katastrofą.
„Skok po marchewkę” to niepoważny tytuł, który wywołuje poważne emocje.
Nowy język to dodatkowe okno na świat – głosi chińskie przysłowie. O tym właśnie mówi książka Viorici Marian.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
„Oskar, Patka i złoto Bałtyku” to dowód, że polskie kino dziecięce się odrodziło.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Podatek katastralny był jednym z tematów rozmowy z ministrem finansów Andrzejem Domańskim w Radiu ZET. Gość Bogdana Rymanowskiego przedstawił jasne stanowisko rządu w tej sprawie. Mówił też o podatku Belki, cenach paliw czy najnowszym sondażu dla „Rzeczpospolitej”.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow zapewnia, że ukraińscy żołnierze nie dostali się w okrążenie w obwodzie kurskim.
– Prawo i Sprawiedliwość, które od ponad roku jest atakowane, nadal cieszy się bardzo wysokim poparciem. Może to sprawić, że PiS przy kolejnych wyborach ponownie przejmie władzę – uważa dr Bartłomiej Machnik z UKSW.
Rebelianci Huti, którzy od 2014 roku uczestniczą w wojnie domowej w Jemenie i którzy walczą z uznawanym przez społeczność międzynarodową rządem tego kraju, poinformowali o kolejnych atakach Stanów Zjednoczonych wymierzonych w cele w Jemenie.
Jest najbogatszym człowiekiem. Mógł pozostać wizjonerem technologii i biznesu, ale było mu mało. Teraz zbiera żniwo swej ideologicznej krucjaty. Rośnie liczba ataków na auta, ładowarki i salony Tesli. Hakerzy zaś uderzyli w X.
Prokuratur Ewa Wrzosek odniosła się do okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek - zmarłej w sobotę wieloletniej współpracowniczki lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Wrzosek mówiła o zdenerwowaniu samym faktem przesłuchania i problemach ze wzrokiem, ale w jej opinii „to nie jest stan zdrowia, który uniemożliwia przeprowadzenie czynności procesowej".
Thomas Bach przez 12 lat dryfował między globalnymi potęgami i nawet jeśli zamienił Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) w autorytarną korporację, to przy okazji omijał skały, na których mógł się rozbić.
Sąd w Gruzji uznał byłego prezydenta kraju, Micheila Saakaszwilego, za winnego nielegalnego przekroczenia granicy i skazał go na 4,5 roku więzienia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas