Po krótkiej przerwie rusza sprint wyborczy. Konteksty polityczny, geopolityczny i ekonomiczny wpływają na rozwój Polski, mimo że trudno to wywnioskować z kampanii i powyborczych planów kandydatów. Rok 2025 jest jednym z tych, które określić możemy jako przełomowe. Warunki dla wzrostu gospodarczego będą coraz trudniejsze. Gdy instytucje demokratyczne w innych krajach są osłabiane, Polska może wygrać premię rozwojową m.in. poprzez wzmocnienie jakości systemu prawnego. A jaki jest kontekst międzynarodowy?
W USA powraca Donald Trump. Bogatszy o doświadczenie pierwszej prezydentury, wyzbyty z konieczności ubiegania się o reelekcję, wzmocniony wyrokiem Sądu Najwyższego ograniczającym odpowiedzialność prezydenta. Jego wpływ na USA i świat będzie większy niż w pierwszej kadencji.
W Niemczech wybory mogą przynieść bardzo mocny skręt w prawo, aż do neonazistowskiej AfD. Ważnym testem na skuteczność ochrony suwerenności wyborów w Europie będą wybory w Rumunii. We Francji rosną naciski na prezydenta Macrona, aby odszedł przed upływem kadencji.
Czytaj więcej
W przyszłym roku 15 proc. budżetu Polski wydane będzie na obsługę zadłużenia. Jest to trzecia największa pozycja w budżecie, niemalże równa otrzymywanym środkom z UE.
W Ameryce Łacińskiej Brazylia stanęła przed dylematem „życia po Luli”, którego stan zdrowia jest zły. Zagadnienie nie jest błahe, biorąc pod uwagę ujawnione plany nieudanego puczu administracji Bolsonaro. Meksyk nie radzi sobie z przemocą mafii narkotykowych, co grozi – niezidentyfikowaną na razie w formie – interwencją USA. Argentyna odbija się od dna, ale już połowa społeczeństwa żyje poniżej progu ubóstwa.