Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.
Aktualizacja: 18.10.2024 14:40 Publikacja: 18.10.2024 14:05
Foto: Wikimedia Commons/Domena Publiczna
Wyjątkowość Popiełuszki objawiała się niezwykłą charyzmą. Czarował ludzi, z którymi przebywał, a przemawiając, porywał tłumy. I dzięki niemu – już w całkiem religijnym sensie – ludzie się nawracali. To między innymi za jego sprawą doszło do tego, że środowisko robotnicze, które komunistyczny aparat wychowawczo-propagandowy usiłował przekuć na wzorowych proletariuszy – takich, co to nie tylko tradycje, patriotyzm, ale i religię pozostawili w rodzinnych wioskach – zaczęło się w latach 80. zbliżać do Kościoła. Swój dom znaleźli w nim nawet zatwardziali postmarksistowscy rewizjoniści. Nie wszyscy – jak Leszek Kołakowski – przeszli drogę od wojującego marksizmu do głębokiego szacunku dla myśli religijnej czy wręcz dotarli do progu katolicyzmu. Wielu pozostało z daleka od Kościoła, ale czuło, że to w nim może oddychać wolnością.
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.
Donald Tusk: „Nieprzyjęcie wniosku od tych, którzy powołują się na prawo azylu w pewnych okolicznościach, jest uzasadnione. Czy gdyby przez granicę przeszedł człowiek z bronią i w mundurze białoruskich służb, mówiąc, że chce azylu, to mamy go przyjąć? Przecież wiemy, kto podstawia autobusy w Moskwie i Mińsku, wiemy, kto organizuje loty czarterowe z krajów bliskowschodnich. Nie możemy udawać sami przed sobą, że tego nie widzimy”.
Systemy IT wykorzystywane w e-commerce, takie jak ERP, OMS, WMS, a także silniki sklepowe i integratory z platformami marketplace, muszą być w stanie sprostać wzmożonemu ruchowi w szczytowych okresach sprzedażowych.
Migracyjny populizm ograniczył przestrzeń na politykę poważną, pozbawioną frazesów i niedostosowującą się do emocji i lęków społecznych.
Celowość, koordynacja, instytucjonalizacja, rozkaz – te słowa wyznaczają stałe metrum pieśni o izraelskim ludobójstwie w Gazie. Z premedytacją przeprowadzanej eksterminacji. Zbrodni, o której większość polskich mediów woli milczeć.
Arcydzieło odkrywa naszą wspólność z kimś, kto je stworzył. Przekracza wtedy granicę dzielącą nas od umarłych, przełamuje bariery czasu i przestrzeni, różnicę między doznaniem realnym a wirtualnym. Ale nie wiadomo, kiedy zechce – jak tego roku przekonałem się w paryskim Luwrze.
W 1989 r. prowadziłam wiele kampanii przyszłych parlamentarzystów. Ich odpowiedź na pytanie „Co nam możecie obiecać?” była zawsze taka sama: „Nic”. Trudne do uwierzenia w dzisiejszej walce politycznej.
Gdy wokół dzieje się dużo dziwnych i nie zawsze przyjemnych rzeczy, dobrze jest uciec. Wedle Mrożka najlepiej uciekać na południe. Więc właśnie jestem na południu. Na południu Stanów Zjednoczonych, a nie Polski Gomułki.
Donald Tusk: „Nieprzyjęcie wniosku od tych, którzy powołują się na prawo azylu w pewnych okolicznościach, jest uzasadnione. Czy gdyby przez granicę przeszedł człowiek z bronią i w mundurze białoruskich służb, mówiąc, że chce azylu, to mamy go przyjąć? Przecież wiemy, kto podstawia autobusy w Moskwie i Mińsku, wiemy, kto organizuje loty czarterowe z krajów bliskowschodnich. Nie możemy udawać sami przed sobą, że tego nie widzimy”.
Migracyjny populizm ograniczył przestrzeń na politykę poważną, pozbawioną frazesów i niedostosowującą się do emocji i lęków społecznych.
Celowość, koordynacja, instytucjonalizacja, rozkaz – te słowa wyznaczają stałe metrum pieśni o izraelskim ludobójstwie w Gazie. Z premedytacją przeprowadzanej eksterminacji. Zbrodni, o której większość polskich mediów woli milczeć.
Arcydzieło odkrywa naszą wspólność z kimś, kto je stworzył. Przekracza wtedy granicę dzielącą nas od umarłych, przełamuje bariery czasu i przestrzeni, różnicę między doznaniem realnym a wirtualnym. Ale nie wiadomo, kiedy zechce – jak tego roku przekonałem się w paryskim Luwrze.
W 1989 r. prowadziłam wiele kampanii przyszłych parlamentarzystów. Ich odpowiedź na pytanie „Co nam możecie obiecać?” była zawsze taka sama: „Nic”. Trudne do uwierzenia w dzisiejszej walce politycznej.
Gdy wokół dzieje się dużo dziwnych i nie zawsze przyjemnych rzeczy, dobrze jest uciec. Wedle Mrożka najlepiej uciekać na południe. Więc właśnie jestem na południu. Na południu Stanów Zjednoczonych, a nie Polski Gomułki.
Trzeba będzie zmienić 250 ustaw - powiedziała w rozmowie z TVN24 minister ds. równości Katarzyna Kotula. W piątek w Sejmie złożony został rządowy projekt ustawy o związkach partnerskich.
„Wybraniec” opowiada o kuszeniu młodego Donalda Trumpa przez demonicznego Roya Cohna. Niewiele wnosi do zrozumienia skomplikowanej natury 45. prezydenta USA, ale sporo mówi o Cohnie. Dlaczego ten nieżyjący od blisko czterech dekad prawnik tak bardzo przeraża amerykańskich liberałów?
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 17 na 18 października w Kijowie ogłoszono alarm powietrzny w związku z atakiem dronów.
Migracyjny populizm ograniczył przestrzeń na politykę poważną, pozbawioną frazesów i niedostosowującą się do emocji i lęków społecznych.
Nie brak nadziei, że śmierć przywódcy Hamasu Jahji Sinwara może zmienić bieg wojny. Wiele zależy teraz od działań Izraela.
Dwie mieszkanki Korei Południowej otrzymały medale państwowe w podziękowaniu za urodzenie dzieci. Każda z nich sprowadziła na świat trzynaścioro potomstwa. Dlaczego decyzja o prokreacji jest w tym kraju tak ważna?
Celowość, koordynacja, instytucjonalizacja, rozkaz – te słowa wyznaczają stałe metrum pieśni o izraelskim ludobójstwie w Gazie. Z premedytacją przeprowadzanej eksterminacji. Zbrodni, o której większość polskich mediów woli milczeć.
Bukmacherzy dają już 56,5 proc. prawdopodobieństwa, że miliarder zdobędzie Biały Dom. Od 1866 roku pomylili się tylko dwa razy.
Do listy niezwykłych budynków w Dubaju będzie można niebawem dopisać kolejny. Przedstawiono bowiem projekt jednego z najwęższych wieżowców na świecie. Ma on powstać właśnie w Dubaju.
Arcydzieło odkrywa naszą wspólność z kimś, kto je stworzył. Przekracza wtedy granicę dzielącą nas od umarłych, przełamuje bariery czasu i przestrzeni, różnicę między doznaniem realnym a wirtualnym. Ale nie wiadomo, kiedy zechce – jak tego roku przekonałem się w paryskim Luwrze.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas