Aktualizacja: 25.11.2024 01:08 Publikacja: 09.02.2024 17:00
„Moja POLSKA przestrzeń”, Andrzej Kalina, Galeria Kordegarda, Warszawa
Foto: mat.pras.
O tym, że Andrzej, brat Jerzego, głośnego plastyka i performera, jest wybitnym grafikiem, świadczyła styczniowa wystawa „Moja POLSKA przestrzeń” w warszawskiej Kordegardzie. Trwała niestety niewiele ponad miesiąc, ale zdecydowanie warta jest odnotowania.
Od lat uprawia grafikę, rysunek i sztukę akcji. Każda jego wystawa jest przemyślana i zaaranżowana inaczej. „Moja POLSKA przestrzeń” to pamiętnik z czasów pandemii. Wielobarwny, stworzony różnymi środkami, przejmujący traktat o samotności. Ta samotność jest zresztą częstym tematem twórczości Andrzeja Kaliny, pamiętam jego prace „zatopione” w świecie wyobraźni Brunona Schulza. Krytyk sztuki Dorota Folga-Januszewska napisała: „Andrzej Kalina zawsze był i nadal jest takim artystą, który odsłania… ujawnia… odkrywa… i niby to drwiąc z tego procesu, zaskakuje powagą sytuacji”. Teraz mamy okazję obejrzeć jego poemat o smutku. Na kilkudziesięciu pracach wykonanych w różnorodnej stylistyce i kolorystyce obserwujemy pejzaż wewnętrzny artysty, tworzony w okresie izolacji. Obiekty wykonane są z trawionych matryc akwafortowych, zdjęć rentgenowskich, luster, szkła, fotografii. Prace te stały się częścią cyklu „Poszerzona rzeczywistość” i „Sacrum”. Przywoływane wspomnienia, postacie, ich cienie, wizerunki przyjaciół, zapamiętane pejzaże. Kolejny ważny zapis przemian w Polsce z perspektywy, jak mówi sam artysta, „życia zwykłego człowieka”.
Akt o sztucznej inteligencji to pierwsza próba kompleksowego uregulowania AI na świecie. W jaki sposób unijne przepisy wpłyną na rozwój i wykorzystanie sztucznej inteligencji w Europie i poza nią?
„Nowy świat na Marsie” Roberta Zubrina należy czytać wraz z wcześniejszą książką „Czas Marsa”, która ukazała się w połowie lat 90. A to w celu odnotowania zmian, jakie nastąpiły w astronautyce w ciągu ostatnich 30 lat.
„Abalone Go” to podróżna wersja klasycznej gry logicznej.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Prezentacja kandydata na prezydenta ze strony PiS, podobnie jak i sam wybór Karola Nawrockiego, przypomina znaną ze slapsticku scenę, w której uciekający przed grubym policjantem komik zamiast przeskoczyć mur zawisa na nim bezradnie, z jedna nogą po jednej jego stronie, z drugą po drugiej. Za jedną ciągnie gruby i mało inteligentny policjant, za drugą koleżeństwo sympatycznego opryszka. I trudno z tej komicznej sytuacji wybrnąć. Pójść do przodu.
Jan Hoerl wygrał konkurs w Lillehammer, ale liderem klasyfikacji generalne jest Pius Paschke. Nasi skoczkowie lądują blisko. Więcej punktów, niż Polacy, zdobył w weekend Amerykanin Tate Frantz.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną, która poświęcona była współpracy ich krajów.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Policja ujawniła nowe informacje w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę na warszawskiej Pradze. "Policjant, z którego broni padł strzał, służbę w policji pełnił od ponad roku, ukończył niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy" – podkreślono, odnosząc się do sprawy funkcjonariusza, który śmiertelnie postrzelił kolegę podczas interwencji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas