Aktualizacja: 22.11.2024 02:07 Publikacja: 25.08.2023 17:00
Słynne zdjęcie, z którego Jeżowa tuż po rozstrzelaniu wyretuszowano. Od lewej: Kliment Woroszyłow, Wiaczesław Mołotow, Józef Stalin i Nikołaj Jeżow
Foto: CPA Media Pte Ltd / Alamy Stock Photo/ BE&W
Kto zagłębił się choć trochę w historii sowieckiej Rosji, temu nie trzeba tłumaczyć, o kim jest nowa powieść Herkusa Kunčiusa. Jej tytuł „Żelazna rękawica Stalina” to przecież przydomek, który potomni nadali Nikołajowi Iwanowiczowi Jeżowowi w obliczu jego okrutnych dokonań. Inny jego pseudonim to „Krwawy karzeł”, ale to już by chyba źle wyglądało na okładce.
Dlaczego 58-letni Herkus Kunčius, Litwin rodem z Wilna, autor kilkudziesięciu książek – prozatorskich, dramatów, esejów; ta najnowsza to czwarta przetłumaczona na polski – sięga do postaci ludobójczego zbrodniarza? Architekta Wielkiego Terroru z lat 1936–1938, zbrodni na masową skalę, która pochłonęła według różnych szacunków od 700 tys. do 1,2 mln ofiar. Ekspresowo wydawane wyroki śmierci uderzyły w stare pokolenie bolszewików i tych młodszych członków partii, w ich rodziny, a także środowiska twórcze, dowództwo Armii Czerwonej, resztki „wrogów klasowych” oraz w zwykłych, umęczonych terrorem Rosjan. Ale też z czasem czystka, sterowana zza pleców Jeżowa przez Stalina, zataczała coraz szersze kręgi i dotknęła liczne mniejszości, m.in. Finów, Niemców, Koreańczyków, Łotyszy, a przede wszystkim Polaków (aż 110 tys. zamordowanych wskutek ludobójczego rozkazu).
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas