Tomasz Terlikowski: Nie ma zgody na dyskryminację

Ten felieton trzeba zacząć od faktów. Te są zaś takie, że choć Niemcy nie uznają Polaków za mniejszość narodową, to na poziomie landów wspierają nauczanie języka polskiego i przekazują na to środki publiczne. Jest więc kłamstwem stwierdzenie, którym posługują się nasi politycy, że na naukę polskiego Niemcy nie przekazują ani euro. Nie ma też mowy o symetrii w stosunkach, bo mniejszość niemiecka w Polsce to po prostu obywatele polscy, którzy od pokoleń mieszkają na tej ziemi, podczas gdy Polacy w Niemczech to obecnie w ogromnej większości emigranci. I jednym, i drugim należy się nauka języka, wsparcie aspiracji narodowych, ale sytuacja jest jednak odmienna.

Publikacja: 11.02.2022 17:00

Tomasz Terlikowski: Nie ma zgody na dyskryminację

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Wbrew temu, co się wydaje, nie to jest jednak istotą problemu. Z perspektywy prawnej, ale także politycznej, fundamentalne znaczenie ma zupełnie co innego. Otóż nawet gdyby enuncjacje posła Janusza Kowalskiego o braku środków niemieckich na nauczanie polskiego były prawdziwe, to i tak podjęta na ich podstawie decyzja MEN o odebraniu uczniom pochodzącym z mniejszości niemieckiej dwóch z trzech lekcji języka ojczystego byłaby skandaliczna. Dlaczego? Bo 150 tysięcy osób należących do mniejszości niemieckiej to obywatele RP, z perspektywy prawa, moralności tacy sami, jak etniczni Polacy, ale także Tatarzy, Ormianie, Białorusini. Każda z tych nacji ma prawo do nauczania swojego języka ojczystego, a nasze ewentualne (słuszne bądź nie) spory z władzami innych państw nie odbiera im tego prawa. Każde inne podejście do problemu byłoby przyjęciem rasistowskiej, etnicznej koncepcji obywatelstwa, która opierałaby się na przekonaniu, że tylko większość ma w danym kraju prawa, mniejszość zaś może być sekowana, odrzucana, pozbawiana podstawowych praw. Europa wielokrotnie przerobiła skutki takiego myślenia i naprawdę nie są one zachęcające.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem