Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 23.12.2020 16:59 Publikacja: 24.12.2020 07:00
Foto: materiały prasowe
Książkę ułożył achronologicznie z solidnych rozdziałów oraz z migawek, pokazujących jakiś szczegół, coś, co się przypomniało świadkom albo zostało odkryte po latach. Także sposób pisania odbiega od solennego relacjonowania dziejów bohatera, popadając nawet w fikcję, bo trudno sądzić, by Woźniak znał myśli ojca Tyrmanda podczas oczekiwania na Umschlagplatzu na transport do Majdanka. Woźniak dotarł do rzeczy naprawdę nieznanych, jak wydanego na Litwie dowodu osobistego, z którym Tyrmand podróżował podczas okupacji. Można zrekonstruować trasę, którą tuż przed końcem wojny dotarł do obozu koncentracyjnego w Norwegii. Mocną stroną książki są fotografie, na których obok Tyrmanda znajdują się członkowie jego rodziny, niektóre z jego dziewczyn, migawki z imprez jazzowych itp. Końcowa część książki poświęcona została życiu „pozagrobowemu" Tyrmanda: ktoś pracuje nad jego rzeźbą, która zostaje umieszczona na ławce w Darłowie, jego podobizna trafia na znaczek Poczty Polskiej, powstaje film „Pan T.", ewidentnie inspirowany losami Tyrmanda, czemu w żywe oczy zaprzeczają twórcy.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas