Algorytmy. Piąta władza

Czy portale społecznościowe poddają nas nieustającemu eksperymentowi psychologicznemu? W jaki sposób wpływają na ludzką naturę? Czy możemy się przed tym jakoś bronić? O tym dyskutują Hubert Salik i Michał Płociński w podcaście „Posłuchaj, Plus Minus”.

Aktualizacja: 29.01.2021 16:13 Publikacja: 29.01.2021 16:08

Algorytmy. Piąta władza

Foto: Konrad Siuda, Plus Minus

„To już nie świat na zewnątrz jest polem prawdziwej walki koncernów. Stała się nim dusza. Rynkiem, który starają się podbić, jest nasze życie wewnętrzne. Ten kopernikański przełom dopiero w drugiej kolejności rewolucjonizuje ekonomię. Jego pierwszą ofiarą jest ludzka natura” – pisze Jan Maciejewski w najnowszym magazynie „Plus Minus”. Czy jako użytkownicy portali społecznościowych jesteśmy poddani nieustającemu eksperymentowi psychologicznemu?

– Naprawdę jestem głęboko przekonany, że nie musisz się w to angażować, nie musisz brać w tym udziału w takim stopniu, w jakim biorą niektórzy – mówi Hubert Salik. – Możliwe, że jest to związane z poczuciem przynależności do jakiejś grupy. Jak ktoś ma duże poczucie przynależności, to bardzo mocno identyfikuje się ze swoimi znajomymi z mediów społecznościowych, tworzą się w ten sposób bańki, możliwe, że algorytmy to nakręcają, ale koniec końców, nie musisz w to wkładać tyle emocjonalnego zaangażowania, by w efekcie być przedmiotem jakiegokolwiek, zamierzonego czy niezamierzonego, eksperymentu. Ciągle masz swoją wolę.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów