Kiedy Brazylia przygotowywała się do organizacji mundialu w 2014 roku, poważnym problemem dla FIFA, międzynarodowej federacji piłkarskiej, będącej dysponentem praw do piłkarskich mistrzostw świata, stał się obowiązujący w Brazylii od 2003 roku zakaz spożywania alkoholu na stadionach. Brazylijski Kongres był zdecydowany, aby – mimo zbliżającego się mundialu – zakaz utrzymać, co postulował m.in. ówczesny minister zdrowia Alexandre Padilha.
Z wizytą do Brazylii udał się wówczas sekretarz generalny FIFA Jérôme Valcke (obecnie objęty zakazem działania w piłce do 2028 roku w związku z aferą korupcyjną), który z miejsca oświadczył, że jeśli chodzi o dostępność alkoholu na stadionach, FIFA jest bardzo pryncypialna. – Napoje alkoholowe są częścią mistrzostw świata FIFA, więc będziemy je mieć na stadionach. Wybaczcie, jeśli brzmię arogancko, ale to kwestia, która nie podlega negocjacjom – mówił wówczas Valcke. – To, że będziemy mogli sprzedawać piwo, musi być gwarantowane przez prawo – dodawał.