Aktualizacja: 23.08.2018 15:42 Publikacja: 24.08.2018 10:00
Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek
Biskupi są skazani na PiS" – to główna teza artykułu Jacka Gądka („Gazeta Wyborcza" 7 sierpnia 2018 r.). Autor trafnie zauważa, że wśród Episkopatu przeważają obecnie głosy krytyczne wobec PiS, ale konkluduje, że i tak nie ma to wielkiego znaczenia.
W opisie sytuacji trzeba mu przyznać rację. Nie wylicza co prawda wszystkich biskupów wyrażających się krytycznie o niektórych posunięciach PiS, a takich biskupów jest parunastu (wobec paru wspierających PiS – Gądek wymienia trzech) i zajmują oni eksponowane stanowiska w Episkopacie. Nie porusza też wszystkich tematów, w których biskupi krytykowali politykę rządzącej partii, a tych też jest sporo: problem imigrantów, polsko-niemieckie pojednanie, obrona demokratycznego państwa prawa (ładu konstytucyjnego, trójpodziału władz), ochrona życia nienarodzonych, krytyka zmiany ordynacji do europarlamentu, krytyka nacjonalizmu (także manifestacji i pielgrzymek promujących wątki nacjonalistyczne). Wszystkie te problemy doczekały się albo oficjalnych dokumentów Episkopatu, albo kilkukrotnego ich poruszenia przy istotnych okazjach przez najważniejszych hierarchów w kraju.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Włoskie media rozpisują się w piątek o tym, że papież – który od ponad tygodnia przebywa we włoskim szpitalu – może zrezygnować z powodu choroby. Franciszek choruje na obustronne zapalenie płuc. Szczególnie podatny jest on na tego typu infekcje – w młodości zachorował bowiem na zapalenie opłucnej i usunięto mu część jednego płuca.
Stan zdrowia papieża Franciszka „nieznacznie się poprawia” – wynika z najnowszej informacji, przekazanej przez Watykan.
Papież Franciszek, który zmaga się w szpitalu z obustronnym zapaleniem płuc, jest w stabilnym stanie, a wyniki ostatnich badań krwi wykazały „nieznaczną poprawę” - poinformował Watykan w najnowszym komunikacie.
„Papież miał spokojną noc” – poinformował we wtorek Watykan, odnosząc się do stanu zdrowia papieża Franciszka, który przebywa w Poliklinice Gemelli w Rzymie z powodu obustronnego zapalenia płuc.
Papież Franciszek ma obustronne zapalenie płuc. Otrzymuje kortykosteroidy i antybiotyki w związku z infekcją polimikrobiologiczną. Jest jednak w dobrym nastroju – poinformowało biuro prasowe Watykanu.
W najnowszym komunikacie Watykanu poinformowano, że papież Franciszek, który przebywa obecnie w szpitalu, nie weźmie udziału w aktywnościach zaplanowanych na najbliższy weekend. Z tego powodu nie odbędzie się audiencja jubileuszowa.
„Wyniki badań przeprowadzonych w minionych dniach i w dniu dzisiejszym wskazały na polimikrobiologiczną infekcję dróg oddechowych, co zdeterminowało dalszą modyfikację terapii” – poinformował Watykan, odnosząc się do stanu zdrowia papieża Franciszka, który od piątku przebywa w Poliklinice Gemelli w Rzymie.
Papież Franciszek, przebywający w szpitalu z powodu zapalenia oskrzeli, wystosował przesłanie do wiernych na niedzielną modlitwę Anioł Pański. Nie pokazał się jednak publicznie. Stan zdrowia papieża - jak wynika z informacji przekazanych przez dziekana Kolegium Kardynalskiego kardynała Giovannego Battistę Re - „poprawia się".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas