Grzegorz Jarzyna: Rapowi warto się przyglądać

Reżyser, dyrektor artystyczny TR Warszawa, mówi Jackowi Cieślakowi o swojej najnowszej premierze „Inni ludzie" według książki Doroty Masłowskiej, o familokach, blokersach i małżeństwie zawartym w wieku 50 lat.

Publikacja: 22.03.2019 09:00

Grzegorz Jarzyna: Rapowi warto się przyglądać

Foto: PAT MIC

Bohaterem „Innych ludzi" jest 32-letni blokers Kamil, marzący o nagraniu rapowej płyty, dorabiający jako diler i kochanek żony gwiazdora. Oglądając premierę, pomyślałem, że w pana pokoleniu, rocznik 1968, życie w bloku nie było aż takie straszne. Byliśmy w szkołach pod względem społecznym wymieszani, spotykaliśmy się na tym samym podwórku i boisku. Teraz młodzi ludzie z tego samego rocznika mogą nie mieć ze sobą żadnego kontaktu – mieszkają gdzie indziej, chodzą do innych szkół, innych miejsc. Inni ludzie!

Pozostało jeszcze 97% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Łukasz Pietrzak: Z narzędzi AI najbardziej skorzystają MŚP
Plus Minus
„Na smyczy Kremla. Donald Trump, Dmitrij Rybołowlew i oferta stulecia”: Haki na Trumpa
Plus Minus
„Kingdom Come: Deliverance II”: Wielka draka w czeskim średniowieczu
Plus Minus
„Co myślą i czują zwierzęta”: My i one wszystkie
Plus Minus
„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji