W dyskusjach o odesłaniu pytań prejudycjalnych skierowanych przez Sąd Najwyższy do Trybunału Sprawiedliwości UE pojawia się zarzut braku ich związku ze sprawą główną, tj. zagadnieniem prawnym rozpatrywanym przez powiększony skład SN, przez co stają się one niedopuszczalne (por. wypowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcina Warchoła „Jestem spokojny o to, co powie Trybunał Sprawiedliwości UE" PAP, 8 sierpnia 2018).
Powyższa kwestia pojawiła się, choć dość skrótowo, również we wniosku prokuratora generalnego do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym kontroli zgodności art. 755 kodeksu postępowania cywilnego i art. 267 TFUE z konstytucją (sygn K 7/18). We wniosku wskazano, że SN wystąpił z pytaniami prejudycjalnymi, które w ogóle nie wiążą się z przedmiotem postępowania, jakie jest prowadzone przed tym sądem, lecz z kwestią statusu pracowniczego niektórych sędziów wyznaczonych do rozpoznania zagadnienia prawnego. Prokurator generalny zarzucił, że każdy sąd występujący z pytaniem prejudycjalnym ma obowiązek przestrzegania ugruntowanej w orzecznictwie TSUE i w doktrynie zasady związania przedmiotu pytania z przedmiotem sprawy rozpoznawanej przez dany sąd krajowy – odpowiedź TSUE ma być niezbędna do rozstrzygnięcia przez sąd krajowy zawisłej przed nim sprawy.
Czego dotyczą pytania prejudycjalne
Należy stwierdzić, że z wszystkich zarzutów prokuratora generalnego przytoczonych we wniosku ten jeden jest rzeczywiście poważny i zasługuje na dokładniejsze rozważenie. Nie nadaje się jednak do podnoszenia go we wniosku do TK, ale w postępowaniu przed TSUE. Dotyczy on kwestii dopuszczalności pytania prejudycjalnego.
Na wstępie należy jednak wprowadzić nader istotne wykazanie nieścisłości występującej w przytoczonym cytacie. Pytania prejudycjalne SN nie wiążą się wcale „z kwestią statusu pracowniczego niektórych sędziów wyznaczonych do rozpoznania zagadnienia prawnego". Wiążą się natomiast z zasadą nieusuwalności sędziów jako gwarancji niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Nie ulega wątpliwości, że różnica jest zasadnicza.
Pytanie prejudycjalne wniósł powiększony skład SN, do którego zostało skierowane zagadnienie prawne przez skład trzech sędziów. Postępowanie główne dotyczyło koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego określonej w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady nr 883/2004. Istotą sporu jest ustalenie właściwego ustawodawstwa w przypadku jednoczesnego prowadzenia przez obywatela polskiego pozarolniczej działalności gospodarczej na terenie Polski oraz wykonywania pracy najemnej na terenie Słowacji. Sąd Najwyższy postanowił, że przed przystąpieniem do rozstrzygnięcia sprawy głównej niezbędne jest wyjaśnienie pewnych zagadnień wymagających wykładni prawa unijnego, w szczególności wyjaśnienie statusu prawnego dwóch sędziów, członków składu orzekającego wyznaczonych do rozpoznania zagadnienia prawnego. Obaj sędziowie ukończyli 65 lat i zgodnie ze znowelizowaną ustawą o Sądzie Najwyższym powinni przejść na emeryturę, chyba że złożą oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska i przedstawią zaświadczenie stwierdzające, że są zdolni, ze względu na stan zdrowia, do dalszego wykonywania obowiązków sędziego.