Europejski Trybunał Praw Człowieka opublikował niedawno swoje decyzje w sprawach (Grimmark p. Szwecji i Steen p. Szwecji). Okoliczności faktyczne obu spraw były podobne – obie kobiety pracowały jako pielęgniarki, a po odbyciu stosownych studiów uzupełniających chciały rozpocząć pracę jako położne. W rozmowach kwalifikacyjnych obie informowały, że z uwagi na swoje przekonania nie chcą uczestniczyć w zabiegach aborcji, deklarując chęć podejmowania wszelkich innych czySzpital prof. Chazana odmówił aborcji. Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmie się skargą pacjentkinności położniczych, w tym oczywiście pomocy przy narodzinach i opieki nad noworodkami. Mimo braków kadrowych w kilku miejscach odmówiono im propozycji zatrudnienia, jako jedyny powód podając ich niezgodę na branie udziału w zabiegach przerywania ciąży.
Położne wniosły skargi najpierw do szwedzkiego rzecznika praw obywatelskich, a następnie do sądów, powołując się zwłaszcza na art. 9 Europejskiej konwencji praw człowieka (prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania). Jednakże żadna z tych instytucji nie dopatrzyła się naruszenia praw obu kobiet, uznając, że pracodawca-ośrodek zdrowia może domagać się od położnych wykonywania wszystkich czynności zgodnych z obowiązującym prawem.
Czytaj także: Szpital prof. Chazana odmówił aborcji. Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmie się skargą pacjentki
Po wykorzystaniu ścieżki krajowej odwołały się w 2017 roku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Orzeczenia w tym sprawach zostały wydane 11 lutego 2020 r., a opublikowane miesiąc później. Strasburski sąd odrzucił obie skargi jako niedopuszczalne, uznając je za „oczywiście bezzasadne" (ang. manifestly ill-founded). W dość lakonicznych uzasadnieniach swoich orzeczeń wskazał, że ingerencja w wolność sumienia i wyznania obu kobiet była „konieczna i proporcjonalna w społeczeństwie demokratycznym", z uwagi na przewidziane w szwedzkim prawie zapewnienie dostępu do zabiegu aborcji. Podkreślono przede wszystkim fakt, że szwedzkie władze muszą zapewnić, iż „korzystanie z wolności sumienia przez pracowników służby zdrowia nie będzie skutkować pozbawieniem możliwości z korzystania z tego zabiegu".
Trudno się pogodzić z takim stanowiskiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zwanego nieraz sumieniem Europy. Wielokrotnie pisano już o wolności sumienia jako podstawowym prawie człowieka, w tym o znaczeniu możliwości wyrażania „sprzeciwu sumienia" dla kwestii integralności i godności człowieka – także w stosunku do praw stanowionych. Tradycja w tym zakresie jest długa i sięga przynajmniej idei leżących u podstaw decyzji Antygony. To na sprzeciw sumienia powoływali się właśnie tzw. obdżektorzy wojenni, a przynajmniej od czasów Trybunału Norymberskiego wiemy, że odmowa przestrzegania prawa stanowionego jest w skrajnych sytuacjach wręcz obowiązkiem człowieka.