Leszek Bosek, Grzegorz Żmij: O ważności wyborów powinien orzekać Sąd Najwyższy w pełnym składzie

Sąd Najwyższy powinien orzekać o ważności wyborów w pełnym składzie, a o skargach wyborczych i protestach oraz finansowaniu partii politycznych w składach wyłanianych w drodze losowania - piszą Leszek Bosek i Grzegorz Żmij.

Publikacja: 17.01.2025 16:05

Budynek Sądu Najwyższego.

Budynek Sądu Najwyższego.

Foto: Adobe Stock

W ostatnim czasie na łamach „Rzeczpospolitej” ukazało się szereg informacji i wypowiedzi dotyczących nadchodzących wyborów prezydenckich w Polsce. Niektóre z nich podkreślają dramatyczny charakter sytuacji, jaka zapanowała w Polsce. W nurt ten wpisuje się wypowiedź SSN Piotra Prusinowskiego pod znamiennym tytułem „W Polsce może być niebawem dwóch prezydentów”, ale i wypowiedź przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej sędziego Sylwestra Marciniaka udzielona DGP („Marciniak: Moje obawy o przebieg wyborów prezydenckich wzrosły”).

Czytaj więcej

Sędzia SN Piotr Prusinowski: w Polsce może być niebawem dwóch prezydentów

W ostatnich latach wielokrotnie jako profesorowie i sędziowie Sądu Najwyższego wypowiadaliśmy się na temat wymiaru sprawiedliwości i sytuacji, jaka zapanowała w SN. Podjęliśmy również szereg inicjatyw mających na celu zakończenie niszczącego instytucje demokratycznego państwa konfliktu (zob. na przykład wspólny apel Sędziów Sądu Najwyższego z 2002 r.; „Monitor Konstytucyjny” z 18 marca 2022 r., którego byliśmy sygnatariuszami).

Wypowiadaliśmy się jednak – jak nakazują zasady deontologii zawodowej – głównie poprzez wypowiedzi orzecznicze, w tym orzeczenia i zdania odrębne do orzeczeń. Kulminację tych wypowiedzi stanowią zgłoszone przez nas zdania odrębne do uchwały całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych z 3 września 2024 r., stwierdzającej ważność wyborów do Parlamentu Europejskiego zarządzonych na 9 czerwca 2024 r., I NSW 44/2.

Czytaj więcej

Echa wywiadu w „Rzeczpospolitej”. Manowska: Prusinowski narusza powagę urzędu sędziego

Orzekanie w sprawie ważności ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego przez Izbę Kontroli i Spraw Publicznych było przedwczesne

W zdaniach tych, które w zasadniczym zarysie są ze sobą zbieżne, wskazaliśmy między innymi na to, że orzekanie w sprawie ważności wyborów przez Izbę Kontroli i Spraw Publicznych było przedwczesne, a zawieszenie postępowania z urzędu, na podstawie art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. per analogiam oraz w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i art. 336, w zw. z art. 244 § 1 zd. 1 ustawy z 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy – do czasu usunięcia przez ustawodawcę stwierdzonych w utrwalonym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wad proceduralnych – konieczne. Było dla nas jasne, że Sąd Najwyższy orzekając zarówno o protestach, jak i o ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego stosuje prawo Unii Europejskiej, a czyniąc to w sposób sprzeczny z tym prawem, narusza zasadę lojalnej współpracy wyrażoną w art. 4 ust. 3 akapit pierwszy Traktatu o Unii Europejskiej (DzU z 2004 r., nr 90, poz. 864/30 ze zm., dalej w skrócie: „TUE”).

Czytaj więcej

Tuleya: Nie da się państwa bezprawia zbudować bez posłusznych prawników

Konstytucja ustanawia obowiązek wszystkich władz do przestrzegania prawa europejskiego. Tyczy się to także Sądu Najwyższego

Naszym zdaniem, najistotniejsze jest jednak to, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r., będąca najwyższym prawem Rzeczypospolitej (art. 8), zaprowadza jasny porządek źródeł prawa. Porządek ten jest jeden i nie jest sprzeczny z system prawa europejskiego i prawa międzynarodowego.

Artykuł 9 Konstytucji stanowi, że Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.

W myśl art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.

Natomiast zgodnie z art. 91 ust. 3 Konstytucji, jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

Konstytucja, wprowadzając opisany wyżej mechanizm kolizyjnoprawny, ustanawia tym samym obowiązek wszystkich władz Rzeczypospolitej Polskiej, w tym sądów, na czele z Sądem Najwyższym, do przestrzegania prawa Unii Europejskiej oraz prawa tworzonego na forum Rady Europy.

Ponadto, co należy podkreślić, zgodnie z art. 27 Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów, sporządzonej w Wiedniu 23 maja 1969 r. (DzU z 1990 r., nr 74 poz. 439 ze zm.), strona Konwencji nie może powoływać się na postanowienia swojego prawa wewnętrznego dla usprawiedliwienia niewykonywania przez nią traktatu.

O protestach wyborczych i ważności wyborów orzeka zgodnie z Konstytucją RP Sąd Najwyższy. Jest to zgodne z polską tradycją ustrojową. To, czy tryb orzekania ma charakter złożony (czy wyróżnia się fazę rozpoznania indywidualnych protestów oraz fazę orzekania o ważności wyborów, w której Sąd Najwyższy uwzględniania opinie Sądu Najwyższego w przedmiocie protestów) nie zmienia nic w zasadniczej kwestii – tej mianowicie, że w każdej z tych faz musi orzekać niezależny Sąd Najwyższy RP. O skargach wyborczych, protestach i ważności wyborów nie może więc orzekać parlament ani trybunał.

Czytaj więcej

Ustawa Hołowni. Prof. Wróbel: nie będziemy uczestniczyć w fikcjach

Obowiązkiem Sądu Najwyższego jest badanie niezależności Krajowej Rady Sądownictwa

Zwracaliśmy także uwagę na to, że w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 8 stycznia 2020 r., I NOZP 3/19, mającej moc zasady prawnej, Sąd Najwyższy stwierdził, że obowiązkiem SN jest badanie niezależności Krajowej Rady Sądownictwa, a w przypadku stwierdzenia braku niezależności uchylanie podejmowanych przez nią uchwał jako niezgodnych z prawem. Podstawą tego rozstrzygnięcia było uznanie, że państwa członkowskie oraz Unia Europejska bazuje na wzajemnym zaufaniu.

Z tego względu, zgodnie z zasadą lojalnej współpracy wyrażoną w art. 4 ust. 3 akapit pierwszy TUE – Państwa Członkowskie zapewniają na swym terytorium stosowanie i poszanowanie prawa Unii oraz podejmują w tym celu środki służące zapewnieniu wykonania zobowiązań wynikających z traktatów lub aktów instytucji Unii. Realizacji celów Unii służyć ma system sądowniczy, na który składa się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz sądy Państw Członkowskich.

Zapewnienie jednolitego stosowania prawa Unii na całym jej obszarze wymaga ścisłej współpracy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz sądów państw członkowskich. Jej ramy wyznacza procedura odesłania prejudycjalnego przewidziana w art. 267 TFUE, która, ustanawiając dialog między sądami, zwłaszcza między Trybunałem a sądami ostatniej instancji Państw Członkowskich, ma na celu zapewnienie jednolitej wykładni prawa Unii, umożliwiając tym samym zapewnienie jego spójności, skuteczności i autonomii.

Czytaj więcej

Piotr Kardas, Maciej Gutowski: ostentacja i prowokacja

Nie ulega zatem wątpliwości, iż każdy sąd krajowy, a zwłaszcza sąd ostatniej instancji w Państwie Członkowskim Unii, działający w ramach swojej właściwości, ma obowiązek, zgodnie z zasadą lojalnej współpracy, stosować prawo Unii i zapewnić ochronę uprawnień wynikających z tego prawa dla jednostek.

W wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielka Izba) z 6 marca 2018 r., C-284/16 pokreślono, że obowiązek ten, zgodnie z art. 19 TUE, wymaga zapewnienia pełnego i jednolitego stosowania prawa Unii we wszystkich państwach członkowskich, jak również ochrony sądowej praw, jakie podmioty prawa wywodzą z prawa Unii (zob. podobnie opinia 1/09; porozumienie ustanawiające jednolity system rozstrzygania sporów patentowych) z 8 marca 2011 r., EU:C:2011:123, pkt 68, opinia 2/13 (przystąpienie Unii do EKPC) z 18 grudnia 2014 r., pkt 175; a także wyrok z 27 lutego 2018 r., Associação Sindical dos Juízes Portugueses, C-64/16, pkt 33). Gwarancją prawidłowej realizacji tego obowiązku jest procedura odesłania prejudycjalnego przewidziana w art. 267 TFUE, która ma na celu zapewnienie jednolitej wykładni prawa Unii, umożliwiając tym samym zapewnienie jego spójności, pełnej skuteczności i autonomii oraz wreszcie szczególnego charakteru prawa ustanowionego w traktatach (opinia 2/13 - przystąpienie Unii do EKPC - z 18 grudnia 2014 r, pkt 176 i przytoczone tam orzecznictwo.

Czytaj więcej

Bruksela ocenia praworządność państw UE. W Polsce wyraźna poprawa

Na sądach ostatniej instancji spoczywa szczególny obowiązek zagwarantowania jednolitości wykładni i stosowania prawa Unii

Na sądach ostatniej instancji Państw Członkowskich spoczywa przy tym szczególny obowiązek zagwarantowania jednolitości wykładni i stosowania prawa Unii. Wymaga on także, w sytuacji braku możliwości zagwarantowania zgodnej z prawem Unii wykładni i stosowania prawa Unii w inny sposób, zawieszenia postępowania do czasu usunięcia stanu naruszenia prawa (zob. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z: 5 marca 2024 r., I NKRS 76/21;19 marca 2024 r. I NKRS 7/23, I NKRS 34/23, I NKRS 45/23, I NKRS 70/23; 20 marca 2024 r., I NKRS 8/23, I NKRS 44/23, I NKRS 59/23, I NKRS 69/23, I NKRS 82/23, I NKRS 93/23; 26 marca 2024 r., II NSKP 55/23, II NSKP 70/23; 9 kwietnia 2024 r., II NSNc 242/23, II NSNc 258/23; II NSNc 345/23; 23 kwietnia 2024 r. II NSNc 167/23; II NSNc 280/23; II NSNc 291/23, II NSNc 308/23; 8 maja 2024 r., II NSNc 18/24; 22 maja 2024, III CB 28/24; 8 lipca 2024 r.: I NSW 21/24, NSW 36/24; 9 lipca 2024, I NSW 23/24; 18 lipca 2024 r, II NSK 2/24, II NSK 39/24; II NSNc 397/23, II NSNc 414/23, II NSNc 430/23, II NSNc 446/23; II NSNc 456/23, II NSNc 469/23, II NSNc 478/23; II NSNc 491/23, II NSNc 503/23; 27 sierpnia 2024 r., I NSW 50 /24, 3 września 2024, I NSW 51/24).

Czytaj więcej

Sędzia Tuleya po roku rządów Tuska: chaos większy niż za PiS

Co wynika z orzecznictwa TSUE i ETPC

W wyroku (Wielka Izba) Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 21 grudnia 2023 r., C-718/21 przesądzono, że Krajowa Rada Sądownictwa ukształtowana w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2018 r., poz. 3), nie jest organem niezależnym od władzy wykonawczej i ustawodawczej, a orzeczenia Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych są obarczone wadą procesową. W związku z tym Trybunał Sprawiedliwości uznał, że nie ma kompetencji traktatowej do udzielania merytorycznych odpowiedzi na pytania prejudycjalne w przedmiocie wykładni prawa Unii, przedkładanych przez tak ukształtowany Sąd Najwyższy.

Czytaj więcej

TSUE odmawia rozpoznania pytania Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podkreślił, że dotyczy to m.in. spraw z protestów wyborczych i protestów związanych z przeprowadzeniem referendów oraz innych spraw z zakresu prawa publicznego przypisanych ustawą krajową do właściwości Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (pkt 52,66).

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 23 listopada 2023 r. w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce (skarga nr 50849/21), stwierdził natomiast tzw. systemowe naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i wyznaczył termin na jego usunięcie. W uzasadnieniu wyjaśnił, że przyczyną stwierdzonej wady procesowej jest przede wszystkim wydanie orzeczenia przez Sąd Najwyższy ukształtowany z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa działającej na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2018 r., poz. 3).

Czytaj więcej

Stanisław Biernat: Czy Izba Kontroli nie jest sądem w całości czy tylko częściowo ?

Bez względu na ocenę wymienionych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, oczywiste jest, że ukształtowana nimi wykładnia prawa nie ulegnie zmianie, jeżeli ustawodawca polski nie podejmie żadnych działań. Terminy na rozpoznanie skarg wyborczych, protestów wyborczych oraz orzeczenie o ważności wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, nie zmieniają obiektywnie tego stanu rzeczy i nie uzasadniają orzekania z naruszeniem prawa Unii i prawa międzynarodowego.

Obiektywne reguły ustalania składów orzekających są fundamentalnym warunkiem zaufania do sądownictwa

Zwracaliśmy nadto uwagę na istotną różnicę dotyczącą orzekania przez Sąd Najwyższy w składzie ustalonym w sposób nie pozostawiający żadnej wątpliwości co do tego, czy skład został ustalony w sposób obiektywny, wolny od jakiegokolwiek wpływu czynników wewnętrznych lub zewnętrznych, od składu wyznaczanego w inny sposób. Obiektywne reguły ustalania składów orzekających są fundamentalnym warunkiem zaufania do sądownictwa. Jeżeli o składzie orzekającym przesądza więc wprost ustawa, to ma to znaczenie w kontekście formułowanego postulatu losowania składów i orzekania o ważności wyborów przez cały skład Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

Piotr Mgłosiek: Nieskazitelny charakter nie odrasta

Może to mieć znaczenie w kontekście różnych sytuacji, które zaistniały w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (zob. na przykład wyznaczania albo pomijania przy wyznaczaniu niektórych sędziów Sądu Najwyższego, a nawet pomijania w przydziale spraw czy też sposobu procedowania w sprawach o sygn.: I NSW 14/18, I NSW 2/22, I NO 63/24, II NSKP 43/23).

W konkluzji, zwróciliśmy się z apelem wzywającym najwyższe władze Rzeczypospolitej Polskiej: Sejm, Senat i Prezydenta, żeby w interesie Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli, podjąć pilnie działania celem zapewnienia Sądowi Najwyższemu możliwości orzekania w przedmiocie skarg wyborczych, protestów wyborczych i ważności wyborów zgodzie z wymogami prawa.

Orzekanie o ważności wyborów. Potrzebna ustawa incydentalna

Uważamy, że w zaistniałej sytuacji uchwalenie ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborami uzupełniającymi do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, zarządzonymi w 2025 r. jest konieczne i uzasadnione. Jest to wprawdzie ustawa incydentalna, do której zgłaszane są zastrzeżenia i poprawki, ale tak jak ustawa incydentalna z 2 czerwca 2020 r. o wyborze Prezydenta RP w 2020 roku, ma szanse – pomimo mankamentów i partykularnej krytyki – zminimalizować rzeczywiste zagrożenie dla stabilności i ciągłości władzy państwowej. 

Czytaj więcej

Opublikowano uchwały SN i KRS z dopiskiem od rządu

Najważniejszy jej elementem jest rozstrzygnięcie, że składy orzekające w sprawach wyborczych będą losowane. Rozstrzygnięcie to może wzmocnić zaufanie obywateli do państwa i prawa oraz transparentność procesu orzekania przez Sąd Najwyższy. Eliminuje ryzyko kwestionowania składów tylko z tego powodu, że zostały wyznaczone nieobiektywnie.

Owszem – rozwiązanie to nie gwarantuje w pełni usunięcia wszelkich wad procesowych stwierdzonych przez sądy międzynarodowe, skoro nie wyklucza, że część wylosowanych składów może być złożonych wyłącznie z sędziów powołanych przed 2018 rokiem, część składów wyłącznie z sędziów powołanych po 2018 roku, a część składów nie będzie homogeniczna. Projektowana ustawa nie narzuca jednak tzw. składów mieszanych, nie rozstrzyga o kierunku systemowej reformy wymiaru sprawiedliwości i z tej przyczyny, że nie zadowala wszystkich stron, może realistycznie być brana pod uwagę jako podstawa pragmatycznego kompromisu.

Wbrew przekonaniu o kluczowym znaczeniu orzeczenia o stwierdzeniu ważności wyborów, to na etapie poprzedzającym to orzeczenie zapadają najważniejsze decyzje procesowe: o rejestracji albo odmowie rejestracji czy o kierunku wykładni prawa i ocenie konkretnych kategorii zarzutów podnoszonych w protestach wyborczych. Orzeczenie o ważności wyborów Prezydenta RP jest orzeczeniem konstytutywnym warunkującym ważność wyboru Prezydenta RP – zgodnie z przepisami prawa i utrwaloną ich wykładnią, ale w dużym stopniu jest to orzeczenie uwarunkowane orzeczeniami protestowymi i rejestracyjnymi. Dlatego o ważności wyborów orzekają z reguły w państwach demokratycznych Sądy Najwyższe albo Trybunały Konstytucyjne w pełnym składzie.

Czytaj więcej

Wznowienie postępowania z powodu "neosędziego"? Sąd nie czuje się związany wyrokiem ws. Wałęsy

Wyrażamy przekonanie, że z ustrojowego punktu widzenia orzeczenie o ważności wyborów powinien podejmować docelowo Sąd Najwyższy w pełnym składzie. Rozwiązanie to gwarantuje najwyższy poziom legitymizacji najwyższych władz RP oraz najwyższy poziom bezpieczeństwa prawnego.

Trudno przewidzieć komplikacje, do których może prowadzić obecny stan prawny. Sytuacja, w której racje partykularne biorą górę nad oczywistym interesem państwa i prawa, może prowadzić do katastrofy, której wszystkich aspektów nie sposób w tym miejscu opisać. Jest jeszcze czas na uświadomienie sobie przez głównych uczestników sporu politycznego, że wyjście z tego stanu rzeczy, bez ustępstw po każdej ze stron, nie jest możliwe.

Autorzy są profesorami, sędziami Sadu Najwyższego

W ostatnim czasie na łamach „Rzeczpospolitej” ukazało się szereg informacji i wypowiedzi dotyczących nadchodzących wyborów prezydenckich w Polsce. Niektóre z nich podkreślają dramatyczny charakter sytuacji, jaka zapanowała w Polsce. W nurt ten wpisuje się wypowiedź SSN Piotra Prusinowskiego pod znamiennym tytułem „W Polsce może być niebawem dwóch prezydentów”, ale i wypowiedź przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej sędziego Sylwestra Marciniaka udzielona DGP („Marciniak: Moje obawy o przebieg wyborów prezydenckich wzrosły”).

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Zatrzymać szantażystów w debacie publicznej
Opinie Prawne
Marcin Molski: Niewykorzystana szansa w tworzeniu lepszego prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przez tego strasznego Elona Muska przywrócimy w Polsce cenzurę
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Raport Bodnara aktem oskarżenia. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Jak rząd pozbawił się legitymacji do przywracania praworządności
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego