Jerzy Kowalski: Stówkę gmina może sobie odpuścić

Publikacja: 13.09.2021 15:12

Jerzy Kowalski: Stówkę gmina może sobie odpuścić

Foto: Adobe Stock

Samorządowe podmioty mają zwykle precyzyjnie zdefiniowane swoje obowiązki finansowe i egzekucyjne. Na przykład powinny skutecznie dochodzić od różnych dłużników nierealizowanych przez nich zobowiązań finansowych wobec sektora samorządowego, które wynikają z umów najmu, dzierżawy i innych kontraktów cywilnoprawnych. Co do zasady zaniedbanie w tym zakresie oznaczać może konieczność poniesienia odpowiedzialności z tytułu naruszenia dyscypliny finansowej. Powstaje jednak pytanie: czy chodzi o wszystkie zobowiązania, nawet te skromne, które nie przekraczają niskich kwot? Na szczęście tak nie jest. Dłużnicy mogą mieć co nieco luzu a wierzyciele samorządowi nie muszą chodzić z byle roszczeniem do sądu cywilnego a później do komornika w celu egzekucji zaległych, zasądzonych już należności. W ustawie o finansach publicznych jest jasno sformułowana zasada zobowiązująca urzędników do określonego postępowania. Nie powinna być ona obca urzędnikom samorządowym.

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Prawne
Wojciech Labuda: Koniec biurokratycznego horroru po stracie dziecka?
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niezbędne są nowe zasady dobrego rządzenia
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kiedy polityk wchodzi do kancelarii
Opinie Prawne
Rafał Rozwadowski: Tajemnica adwokacka i radcowska nadal zagrożona
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Przedsiębiorcy, czyli zakładnicy koalicji rządzącej
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”