Aktualizacja: 06.04.2019 11:45 Publikacja: 06.04.2019 11:45
Foto: Adobe Stock
Przed Trybunałem Sprawiedliwości 19 marca 2019 r. odbyła się rozprawa w połączonych sprawach C 585/18, C 624/18 i C 625/18. Zostały zainicjowane pytaniami prejudycjalnymi Sądu Najwyższego Izby Pracy z 20 września 2018 r. i 3 października 2018 r. w sprawach z powództw sędziów Sądu Najwyższego i sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Pytania dotyczą m.in. oceny, z punktu widzenia prawa europejskiego, statusu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i pośrednio statusu Krajowej Rady Sądownictwa. Wszystkie pytania zostały sformułowane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego. Pomijając kwestię braku związku treści pytań z przedmiotem rozpoznawanych spraw, same okoliczności zadania pytań, zagadnienia procesowe postępowań, w jakich zostały one sformułowane, obowiązujący stan prawny, a także status organu pytającego mnożą wątpliwości, czy dopuszczalne jest udzielenie odpowiedzi przez TSUE.
Śmiertelne postrzelenie policjanta przez młodego i niedoświadczonego kolegę na warszawskiej Pradze pokazuje w najbardziej drastyczny sposób groźną chorobę, na którą cierpi polska policja.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Na wprowadzenie wolnej Wigilii w tym roku jest już za późno. Posłowie zbyt długo zwlekali z inicjatywą, a forsowanie jej na ostatnią chwilę może przynieść więcej szkód niż korzyści. Ale nie oznacza to jednak, że o wolnej Wigilii nie należy rozmawiać, szczególnie że lata 90. już dawno szczęśliwie za nami, a dziś liczy się tzw. work-life balance.
Jak taki Janusz założy spółkę Kawa Latte sp. z o.o., w której będzie jedynym wspólnikiem, to zapłaci składkę zdrowotną. A jak jakiś Johanes ma w Berlinie spółkę Latte-Kaffee GmbH i ona założy spółkę w Warszawie, to nie zapłaci składki zdrowotnej. Dlaczego z tego powodu żadnego wzmożenia wśród naukowców i działaczy nie ma?
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….?
Najwyższy czas podyskutować szerzej o zasadach oskładkowania zarobków. Problem w tym, że dialogu nie ma.
Sąd okręgowy uchylił wyrok skazujący prokuratora, ponieważ zgodę na uchylenie mu immunitetu podtrzymała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Takie rozstrzygnięcie zakwestionowała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Słabości polskiego sądownictwa są wszystkim znane. Kluczowa wada to czas potrzebny na rozstrzygnięcie sprawy, który liczony jest w latach. Dla przedsiębiorców, którzy oczekują efektywnego (czyli szybkiego) rozstrzygnięcia sporu to poważna przeszkoda w ich rozwoju. Niepewność bowiem nie pozwala im na planowanie przyszłości.
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska, zaapelowała w sprawie poprawki zmniejszającej budżet SN na 2025 rok. Podkreśliła, że "ofiarami politycznego zacietrzewienia posłów koalicji rządzącej będzie cierpienie zwykłych osób ciężko pracujących w Sądzie Najwyższym, nie zaś sędziów".
Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, czy sąd może wymagać od strony starającej się o zwolnienie z kosztów, by uiściła opłatę przed doręczeniem jej odpisu postanowienia o odmowie ulgi z uzasadnieniem.
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską. Zarzuty dotyczą celowego przejęcia akt spraw dotyczących statusu neosędziów SN.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta Andrzeja Dudy na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie sędziego SN, który nie chce orzekać w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Fundacja rodzinna, która jest podatnikiem VAT, bo zajmuje się najmem, nie musi rozliczać tego podatku od incydentalnej sprzedaży kolekcji zabytkowych zegarków i aut przekazanej jej wcześniej przez fundatora.
Nakaz aresztowania premiera Izraela to polityczny test dla Zachodu. Czy można podważać decyzje międzynarodowego sądu, gdy za wzór także dla innych stawia się przestrzeganie prawa?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas