Aktualizacja: 06.06.2017 18:52 Publikacja: 06.06.2017 18:00
Foto: Fotorzepa/Ryszrd Waniek
Jak go zwał, tak zwał. Dla większości jeszcze dziś jest niezależne. Głównie dla tej części , która walczy o każdy nowy zapis w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych.
Sędziowie nie chcą mieć nic wspólnego z władzą, a ta jest coraz bardziej obecna w ich życiu – i zawodowym, i prywatnym. W efekcie pozostanie pewnie tak, jak władza chce. Nie pomogą bunty i protesty. Przepisy obowiązują wszystkich. Jest jednak pewna szansa, by skupić się tylko na orzekaniu. Choć czasy temu nie sprzyjają. Sąd ma zostać sądem. Potrzebne są jak najbardziej merytoryczne orzeczenia i uzasadnienia.
Wynik wyborów prezydenckich zdecyduje, czy ujawnione właśnie rządowe plany rozprawienia się z sędziami nominowan...
Gdyby w takim tempie, jak zespół Brzoski dereguluje, można było reformować państwo, bylibyśmy największą potęgą...
Jeżeli politycy o tym nie pamiętają, to warto im przytoczyć niegdysiejszą wypowiedź Leszka Millera, że „nie rząd...
Niezależność prawnika nie jest dana raz na zawsze. Wymaga ciągłej troski, czujności i przeciwdziałania wszelkim...
Czy przedstawiciele Narodu mogą robić reset nie tylko w rządzie i spółkach Skarbu Państwa, ale i w sądach? Wtedy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas