Jędrzej Bielecki: Główny cel polskiej prezydencji w UE? Zwycięstwo Trzaskowskiego

W ciągu najbliższych miesięcy Donald Tusk będzie chciał pokazać wyborcom w kraju, że tylko jego formacja potrafi „wykorzystać” Unię Europejską z korzyścią dla Polski.

Publikacja: 03.01.2025 15:41

Jędrzej Bielecki: Główny cel polskiej prezydencji w UE? Zwycięstwo Trzaskowskiego

Foto: PAP/Wiktor Dąbkowski

W Brukseli narastają obawy, że zamiast wcielić się w neutralnego pośrednika, jak tego by oczekiwano od kraju sprawującego przewodnictwo w Unii, Polska będzie działała w taki sposób, aby zapewnić zwycięstwo w wyborach prezydenckich Rafałowi Trzaskowskiemu – pisze francuski „Le Monde”.

Żaden polski polityk nie potrafi się tak poruszać w Brukseli jak Donald Tusk

Od przejęcia władzy jesienią 2023 roku drużyna Donalda Tuska zdobyła na polu relacji polsko-unijnych sporo punktów. Odblokowała m.in. środki z Funduszu Odbudowy, wygasiła procedurę z artykułu 7. o praworządności, zakopała wojenny topór z TSUE. Kraj zaczął znów szybko się rozwijać. Teraz premier chce pójść za ciosem, pokazać, że Unia jest w stanie dołożyć się do umocnienia polskiej granicy wschodniej, zaostrzyć politykę migracyjną Wspólnoty czy podporządkować agendę ekologiczną interesom rolników. A więc wszystko to, co może zaważyć na decyzji Polaków, gdy przyjdzie im do wybrania następcy Andrzeja Dudy. 

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Prezydencja Polski w UE. To nie półroczny festiwal, ale narzędzie do budowania roli Polski w Europie

Oficjalnie w programie polskiego przewodnictwa UE zapisano też wiele innych punktów. Można wśród nich znaleźć rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą czy poprawę konkurencyjności gospodarki Wspólnoty. To są jednak procesy długotrwałe, gdzie trudno będzie o wymierny sukces w ciągu ledwie sześciu miesięcy, przez które Polska pozostanie u steru. Dlatego nie będą one dla Tuska tak naprawdę priorytetem.

To Donald Trump rozstrzygnie o najważniejszych problemach zjednoczonej Europy

Wyraz europejskiej niedojrzałości? Nie do końca. Donald Tusk jak żaden polski polityk wie, jak poruszać się po korytarzach urzędów w Brukseli. W ostatnich dniach europejskie media były pełne materiałów o wejściu Polski do grona najważniejszych krajów Wspólnoty. O tym decyduje strategiczne położenie geograficzne u granic Ukrainy, bezprecedensowe wydatki na obronę, sukces w wyborczym pokonaniu populizmu. Ale potencjał naszego kraju jest za mały, by przewodzić Unii w pojedynkę. Potrzebujemy partnerów. A tych nie ma. Francja jest do tego stopnia pogrążona w kryzysie politycznym, że nie wiadomo, czy uda jej się uchwalić budżet na ten rok. Niemcy nie będą zdolne do podjęcia strategicznych decyzji do ukonstytuowania się nowego rządu zapewne dopiero latem. A przede wszystkim los Unii i jest uzależniony od kierunku polityki Donalda Trumpa. Zarówno pod względem polityki handlowej jak też w kwestii obronności i przyszłości wojny w Ukrainie. 

W tej sytuacji to właśnie wybory prezydenckie w Polsce mogą okazać się obok tych w Niemczech kluczowe dla Europy. W ich wyniku w dwóch newralgicznych stolicach Unii do władzy mogą dojść siły proeuropejskie, które jeśli nawiążę bliską współpracę ze sobą, mogą wyrwać Brukselę z marazmu. Ale to się wydarzy (jeśli w ogóle) już dopiero za następnej, duńskiej prezydencji UE. 

W Brukseli narastają obawy, że zamiast wcielić się w neutralnego pośrednika, jak tego by oczekiwano od kraju sprawującego przewodnictwo w Unii, Polska będzie działała w taki sposób, aby zapewnić zwycięstwo w wyborach prezydenckich Rafałowi Trzaskowskiemu – pisze francuski „Le Monde”.

Żaden polski polityk nie potrafi się tak poruszać w Brukseli jak Donald Tusk

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Reaktywna, nieprzemyślana, bez pomysłu. Taka była polityka historyczna w 2024 roku. Jaka będzie w tym?
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz Groblewski: Narodowe zakłady na Nowy Rok 2025 – minister wyśle przelew do PiS czy nie wyśle?
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Jak Polska blefuje, czyli podsumowanie 2024 roku w polityce zagranicznej
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Baśnie noworoczne. Co nas czeka w 2025 roku?
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Elon Musk poparł AfD. I wywołał w Niemczech absolutną histerię
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay