Jacek Czaputowicz: Dylematy polityki bezpieczeństwa: Niemcy czy USA?

Komentatorzy twierdzą, że prawdziwą przyczyną negatywnego stanowiska Niemiec wobec wspólnej obrony europejskiej jest niechęć do drażnienia Rosji. Jak się ma do tego podgryzanie Amerykanów przez premiera Donalda Tuska i ministra Radosława Sikorskiego?

Publikacja: 10.07.2024 04:30

Szerokim echem odbiły się w USA tweety polskiego premiera i ministra spraw zagranicznych. Tusk pisał

Szerokim echem odbiły się w USA tweety polskiego premiera i ministra spraw zagranicznych. Tusk pisał po debacie prezydenckiej w Ameryce, że demokraci mają rzeczywisty problem. Z kolei minister Radosław Sikorski porównał dzisiejsze Stany Zjednoczone do Cesarstwa Rzymskiego na skraju upadku.

Foto: AFP

Fundamentem polityki zagranicznej koalicyjnego rządu Donalda Tuska miało być oparcie bezpieczeństwa kraju na europejskiej obronie. Kanclerz Olaf Scholz przeciwstawił się jednak na ostatniej Radzie Europejskiej finansowaniu z unijnych środków obrony UE poprzez budowę Tarczy Wschód. Poparli go prezydent Emmanuel Macron i przyszły sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Trudno o wyraźniejszy sygnał, że europejskiej obrony nie będzie.

Kanclerz Scholz tłumaczył, że nie chce, aby Unia Europejska zaciągała dług, a traktaty unijne stanowią, że kwestie bezpieczeństwa i obrony leżą w gestii państw członkowskich. Jednak komentatorzy twierdzą, że prawdziwą przyczyną stanowiska Niemiec jest niechęć do drażnienia Rosji. Inaczej niż w wypadku Polski, zagrożenie ze strony Rosji jest więc dla kanclerza Scholza argumentem za tym, by potencjału obronnego UE nie wzmacniać.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów