Aktualizacja: 22.11.2024 03:05 Publikacja: 08.11.2023 03:00
Tworzący się rząd będzie pierwszym w polskiej historii, który zostanie świadomie i skutecznie zbudowany w oparciu parytety płciowe
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Tworzący się rząd będzie pierwszym w polskiej historii, który zostanie świadomie i skutecznie zbudowany w oparciu parytety płciowe. To nowa moda w świecie zachodnim stająca się obowiązującą ideologią. I jak każda moda oraz każda ideologia jest stronnicza oraz zbudowana na niektórych tylko elementach rzeczywistości. A także wykluczająca.
Justin Trudeau, premier Kanady, na pytanie dlaczego w jego rządzie połowę ministerstw objęły kobiety, odpowiedział: „Bo mamy XXI wiek”. Fraza błyskotliwa, ale – trzeba przyznać – niewystarczająca. Bo pytanie jest zasadne: z jakiego powodu parytety płciowe powinny być jedynymi? I jeśli już, to dlaczego nie stosuje się ich także do innych płci? Czy i one nie powinny mieć gwarancji obecności w rządzie? Wszak progresywiści wiele robią, by uświadomić nam, że płci jest więcej niż dwie. Ci sami ludzie, którzy przekonują nas do zaakceptowania faktu, że płeć biologiczna różni się do kulturowej, przy dyskusji o rozdziale stanowisk ministerialnych zapominają o genderowych aksjomatach i obstają przy binarnym podziale na mężczyzn i kobiety. Jakieś to niekonsekwentne.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Mowa niemieckiego pisarza Marko Martina, którą wygłosił w obecności prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, wywołała w Niemczech głębokie poruszenie, u niektórych nawet oburzenie. Dlaczego?
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas