Tekst pisany w ten czas obrony Ukrainy pełen jest niepokoju i przerażenia. Obarczony niepewnością, może być tylko zapisem chwili. Demokratyczny świat, patrząc na heroicznego Prezydenta, życzyć mu może słowami poematu Dylana Thomasa:
“Nie wchodź potulnie do tej dobrej nocy,
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy!”.
Nawet gdyby śmierci nie dało się uniknąć, Zełenski rzucił jej wyzwanie. Nie godzi się na rosyjską noc i mrok. Bunt dodaje mu odwagi. Jego przykład daje Ukraińcom siłę wytrwania, a walczącym przydaje bohaterstwa. Putin nie odnalazł w nim cienia słabości. Wie już, że jeśli prezydent Ukrainy umrze, stanie się męczennikiem. Jeśli przeżyje, będzie bohaterem.
Rosyjska metoda
26 lutego Pentagon ogłosił, że niemal 150 tysięcy rosyjskich wojsk bierze już udział w walkach. 500 czołgów podąża na Kijów. Komunikat Rosjan mówi o zamiarze blokady stolicy Ukrainy. Mówią to ci, których ojcowie i matki ginęli w Leningradzie podczas blokady hitlerowskiej. Gdy podążają wielkie kolumny Rosjan, obrazy tej wojny przywodzą na myśl przerażające odsłony historii. Tadeusz Konwicki, wówczas żołnierz AK, wspominał niekończące się pociągi pełne bojców i enkawudzistow wjeżdżające na Kresy w 1944 r. Sama potęga ludzka tego “pochodu wyzwoleńczego” ma złamać morale obrońców. Ojciec jednego z ukraińskich użytkowników Twittera powiedział, że cieszy się, że syreny przeciwlotnicze w Kijowie mają inny ton niż podczas II wojny światowej. W czasie bombardowań miał 4-5 lat. Jeśli kiedykolwiek usłyszał w telewizji syreny przeciwlotnicze z tamtego czasu dostawał ataków niepokoju. Dziś ma 84 lata.