Michał Kolanko: Solidarna Polska szuka różnicy

W sobotę Solidarna Polska zapowiedziała, że zgłosi własny projekt ustawy, który będzie dotyczyć Sądu Najwyższego. To już kolejny, po projekcie prezydenta Andrzeja Dudy oraz projekcie PiS projekt w tej sprawie. Ale Zbigniew Ziobro i jego ludzie realizują nim jeszcze inny cel, niż tylko zmiany w sądownictwie.

Publikacja: 19.02.2022 19:33

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W połowie lutego 2022 roku nie jest wcale jasne w jakiej konfiguracji dawna „Zjednoczona Prawica” wystartuje do Sejmu. Nie jest oczywiście też jasne, kiedy odbędą się wybory parlamentarne, poza tym, że ich konstytucyjny termin to jesień 2023 roku. Politycy Solidarnej Polski w ostatnich tygodniach sami przyznawali, że możliwe są różne scenariusze jeśli chodzi o wyborczą konfigurację – inne niż wspólna lista z PiS. Nie jest w końcu jasne, czy obecny rząd przetrwa w tej konfiguracji do końca kadencji. Często pojawia się tu hasło rządu mniejszościowego już bez Solidarnej Polski.

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro: do środy zgłosimy swój projekt ustawy o Sądzie Najwyższym

Z tego punktu widzenia trzeba spojrzeć na ogłoszony w sobotę ruch Zbigniewa Ziobry. Solidarna Polska musi „ubezpieczać” różne scenariusze rozwoju wypadków. Żeby skutecznie móc wystartować samodzielnie potrzebuje przede wszystkim własnej politycznej tożsamości. Nie jest o nią łatwo, bo prezes PiS Jarosław Kaczyński - tak jak kiedyś zapowiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” - trzyma prawą flankę mocno. Zbigniew Ziobro jednak cały czas próbuje. Nie ma ważniejszej dla Solidarnej Polski – może poza sprawami klimatycznymi i energetycznym -  kwestii tożsamości politycznej niż zmiany w sądownictwie.  Nie znamy treści projektu, o którym mówił dzisiaj Zbigniew Ziobro, ale można założyć że będzie on inny niż pomysły prezydenta i PiS, bo Zbigniew Ziobro i jego ludzie chcą budować własną polityczną tożsamość. Z tego punktu widzenia złożenie własnego projektu, pokazanie wyborcom prawicy twardego wobec Brukseli podejścia jest jedynym możliwym ruchem.

PiS ostrożnie komentuje zapowiedź Ziobry. Poseł Marek Ast stwierdził, że partia będzie szukać „kompromisu”.  Ale pewne jest, że skoro na Nowogrodzkiej zapadła decyzja o tym, że trzeba szukać porozumienia z Brukselą (nie pada to oczywiście wprost w wypowiedziach polityków PiS), a w sprawę zaangażowany jest Pałac Prezydencki, to trudno oczekiwać, że nagle prezes Kaczyński będzie realizował postulaty Zbigniewa Ziobry. Bo można też założyć, że  Solidarna Polska pokaże rozwiązania dalekie od tych, które będą z kolei zadowalać Brukselę.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Polska, Niemcy, Rosja i Ziobro

Z tego wszystkie płynie też jeden jeszcze wniosek. PiS i sojusznicy są daleko od pierwotnego planu, który zakładał zmiany w sądownictwie na wszystkich płaszczyznach, szerokim frontem. Głównie za sprawą aktywności i postawy prezydenta Andrzeja Dudy, który najpierw wiele miesięcy nie zgadzał się na drastyczne zmiany w Sądzie Najwyższym, a później wystawił piłkę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu swoim projektem ustawy – tak by doprowadzić chociaż do odblokowania pierwszej transzy z KPO. Do wyborów w terminie jeszcze teoretycznie kilkanaście miesięcy. Ale biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich tygodni i miesięcy, to projekt który ostatecznie wyjdzie z Sejmu może być ostatnim, który w istotny sposób zmieni sposób działania sądów – zwłaszcza sądownictwa dyscyplinarnego – przed końcem kadencji.

W połowie lutego 2022 roku nie jest wcale jasne w jakiej konfiguracji dawna „Zjednoczona Prawica” wystartuje do Sejmu. Nie jest oczywiście też jasne, kiedy odbędą się wybory parlamentarne, poza tym, że ich konstytucyjny termin to jesień 2023 roku. Politycy Solidarnej Polski w ostatnich tygodniach sami przyznawali, że możliwe są różne scenariusze jeśli chodzi o wyborczą konfigurację – inne niż wspólna lista z PiS. Nie jest w końcu jasne, czy obecny rząd przetrwa w tej konfiguracji do końca kadencji. Często pojawia się tu hasło rządu mniejszościowego już bez Solidarnej Polski.

Pozostało 83% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy tragiczna historia znów może się powtórzyć?
Opinie polityczno - społeczne
Bartosz Marczuk: Warto umierać za 500+
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji