Bogusław Chrabota: Ubu Król, czyli Polacy

Współczesna suwerenność mierzy się z uniwersalizmem, co nie wszyscy rozumieją.

Aktualizacja: 09.05.2021 13:54 Publikacja: 09.05.2021 00:01

Marionetki z gimnazjalnego przedstawienia. Teatralna premiera sztuki „Ubu Król, czyli Polacy” Jarry'

Marionetki z gimnazjalnego przedstawienia. Teatralna premiera sztuki „Ubu Król, czyli Polacy” Jarry'ego odbyła się w 1896 r.

Foto: Wikimedia

Rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie" – mówił na premierze swojego „Ubu Króla" w 1896 roku młody i na pograniczu geniuszu francuski poeta i dramaturg Alfred Jarry. Sama sztuka wywołała wtedy skandal oraz sensację i – paradoksalnie – przeszła do historii... nie tylko francuskiego teatru. Mimo że wypada obruszyć się już na sam pomysł, że akcja groteski dzieje się nad Wisłą (pełen tytuł to „Ubu Król, czyli Polacy"), nie można odmówić autorowi pewnych racji. W jego czasach polska suwerenność była na samym dnie, a on, choć w chwili „momentu twórczego" ledwie piętnastolatek, mógł pełnoprawnie rozumować (dobra to recenzja dla systemu edukacji gimnazjalnej ówczesnej Francji), że jeśli brakuje polskiego państwa, to nie ma i polskości. Był w tym na swój sposób (i na pewno wbrew intencjom) dzieckiem swojej epoki; wraz z Trzecią Republiką dziedziczył tradycję tysiąca czterystu lat niemal nieprzerwanej francuskiej państwowości. Polskiej historii znać nie musiał i mimo że Europa przeżywała na chwilę przed fin de siecle'em szereg powstańczych zrywów, w umysłach ludzi takich jak nastoletni, ale wyjątkowo trzeźwy, Jarry w pełni podmiotowe istnienie narodu kojarzyło się z państwowością.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta
Opinie polityczno - społeczne
Twórca Polish History: Chrobry nie ma szczęścia. Polska zasługuje na ambitne obchody wielkich rocznic