Karol Modzelewski, realistyczny marzyciel

Karol nie był „żądny krwi". Przeciwstawiał się obłędowi dekomunizacji. Był też rozczarowany kierunkiem, jaki przybrały polskie sprawy.

Aktualizacja: 02.06.2019 20:34 Publikacja: 02.06.2019 19:24

Karol Modzelewski

Karol Modzelewski

Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski

Poznałem go w sierpniu 1967 roku. Był wtedy po 2,5-rocznej odsiadce w więzieniach Mokotowa i Barczewa. Siedzieliśmy z przyjaciółmi w domu przy Świętokrzyskiej i chłonęliśmy każde słowo jego i Jacka Kuronia. Pierwszy raz zobaczyłem go jednak wcześniej. Szedł prowadzony przez dwóch milicjantów, skuty kajdankami, po korytarzu w gmachu sądów na Lesznie. Tuż za nim na salę rozpraw doprowadzono Jacka.

I nie przesadzę, jeśli powiem, że biła od nich pewna jasność. Pewność, z jaką kroczyli z uśmiechem na twarzy, pozwalał na chwilę zapomnieć, że są aresztowani, a przed nimi prawdopodobnie długi pobyt w PRL-owskich więzieniach. Zostali skazani na 3,5 i 3 lata.

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Trzaskowski nie ma zwycięstwa w kieszeni. Czy PiS powtórzy manewr z Dudą?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy tragiczna historia znów może się powtórzyć?
Opinie polityczno - społeczne
Bartosz Marczuk: Warto umierać za 500+
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie