Aktualizacja: 21.02.2025 11:20 Publikacja: 18.11.2024 07:02
Polska pilnie potrzebuje mocy stabilizujących system energetyczny w okresach, gdy OZE ze względów pogodowych dostarczają zbyt mało energii. I tu pomocna może być konwersja nierentownych bloków węglowych na paliwo gazowe..
Foto: Bloomberg
Niedawne dane Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) pokazały, że we wrześniu 2024 roku udział węgla kamiennego w polskim miksie energetycznym spadł do zaledwie 35 proc. (aż 26 pkt proc. mniej niż w rok wcześniej), węgla brunatnego nadal wynosił 22 proc., 30 proc. energii pochodziło zaś z OZE. Rugowanie węgla kamiennego z polskiej energetyki postępuje zatem szybciej niż się ktokolwiek mógł wcześniej spodziewać.
W dniach wietrznych i słonecznych, szczególnie w czasie weekendów, kiedy zużycie energii jest mniejsze, generacja energii z OZE jest na tyle wysoka, że jesteśmy jednym z największych jej eksporterów w Europie. Niestety często się też zdarza, że PSE zmuszona jest odłączać odbiór energii ze źródeł odnawialnych, bo nie jesteśmy w stanie zagospodarować nadwyżek.
W produkcji sprzętu AGD od lat byliśmy numerem jeden w Europie, podobnie jak w transporcie międzynarodowym czy wytwarzaniu mebli. Ale teraz we wszystkich trzech sektorach tracimy pozycję. Bo stajemy się za drodzy.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Europa, złapana przez Donalda Trumpa na spalonym, połyka właśnie własny język w obawie przed utratą konkurencyjności wobec USA. I odkręca Europejski Zielony Ład. „Drill, babby, drill”, piekła nie ma.
Mamy jeszcze czas, by Europa nam nie „odjechała” z inwestycjami w niskoemisyjne hutnictwo, bo nasze opóźnienie nie jest jeszcze duże.
Trwały pokój zachęci do powrotu pokaźną część z 800 tys. Ukraińców pracujących w Polsce. Nietrwały, z ryzykiem kolejnej wojny, zatrzyma ich, ale skłonić może polskie władze do odwieszenia powszechnego poboru.
Mali i średni przedsiębiorcy, którzy na czas nie pomyśleli o nowych umowach za zakup energii, już po zakończeniu mrożenia cen prądu, mają jeszcze szansę spróbować zmniejszyć swoje zbyt wysokie rachunki. Wszystko zależy od taktyki negocjacyjnej.
UE musi mądrze realizować swoją politykę dekarbonizacyjną. Gra toczy się o konkurencyjność europejskiej gospodarki – mówi Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej BNP Paribas i szefowa rady Chapter Zero Poland.
Sejm uchwalił ustawę o dokapitalizowaniu z budżetu spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą do 60,2 mld zł, co ma być wkładem do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Warunkiem dokapitalizowania jest zgoda KE na pomoc publiczną. Wniosek notyfikacyjny w tej sprawie został złożony w ubiegłym roku.
Trwają prace dotyczące ewentualnego wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. U zewnętrznego doradcy zamówiono analizy w tej sprawie – przekazała w czwartek posłom sejmowej podkomisji dyrektor departamentu spółek paliwowo-energetycznych w MAP Monika Gawlik.
Stały Komitet Rady Ministrów zajmie się 27 lutego liberalizacją ustawy wiatrakowej. Ma ona poluzować możliwość stawiania nowych farm wiatrowych bliżej domostw. Rząd proceduje tę ustawę już od ponad pół roku. Po żmudnych konsultacjach z branżą, autorzy projektu, a więc ministerstwo klimatu i środowiska, odpowiadało na liczne uwagi ministerstw infrastruktury, rolnictwa, kultury czy obrony narodowej. Projekt będzie uwzględniał tzw. repowering turbin wiatrowych.
Komisja Europejska chce obniżyć ceny energii dla przemysłu. Ma on kupować prąd z OZE bezpośrednio od wytwórców po stałej cenie (kontrakt PPA). Bruksela chce, aby te umowy gwarantował Europejski Bank Inwestycyjny.
Włoski rząd sugeruje zawieszenie flagowego instrumentu polityki klimatycznej UE - systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Decyzji jeszcze nie podjął. Szuka rozwiązań obniżających wysokie ceny energii. Polski rząd też chce zmian w ETS.
Mały i średni biznes z początkiem roku zmaga się z wysokimi cenami energii, choć w dużej mierze wynika to z braku aktywności samych klientów. Po drugiej stronie są sprzedawcy, którzy są skłoni do oferowania niższych cen. Warunkiem jest podjęcie negocjacji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas