Napięcia związane z prawdopodobnym zawetowaniem przez Polskę i Węgry unijnego budżetu wzmagają dyskusję nie tylko na temat sytuacji, w jakiej znajdzie się Polska po zawetowaniu budżetu, ale w ogóle na temat korzyści z przynależności do UE. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski dowodzi, że weto postawi Polskę w korzystniejszej sytuacji, gdyż będziemy otrzymywać nawet ponad 23 proc. środków więcej, niż gdyby budżet został uchwalony.
Wtóruje mu znawczyni finansowych mechanizmów UE europosłanka Beata Kempa. Szkoda, że europosłowie nie mówią, ile zyskalibyśmy, rozwalając całkowicie UE lub też z niej występując, skoro tylko sparaliżowanie jej funkcjonowania byłoby dla nas tak korzystne.