Tegoroczne Forum Ekonomiczne w Karpaczu obfitowało w dyskusje na temat spraw o kapitalnym znaczeniu, odnoszących się do dłuższego horyzontu czasowego, przy jednoczesnym pozostawieniu miejsca na debatę o sprawach bardziej bieżących, ale ważnych z punktu widzenia dobrobytu i dobrostanu społeczeństwa. Wśród tych pierwszych chciałbym wyróżnić panel „Nowy Ład na Starym Kontynencie – gospodarka europejska u progu XXI wieku”, w którym brałem udział.
Organizatorzy Forum przedstawili takie wprowadzenie do panelu: „Transformacja, która rozpoczęła się w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w 1989 r. dotknęła nie tylko tego regionu. Również kraje Europy Zachodniej korzystały z doświadczenia swoich wschodnich sąsiadów, głównie pod względem zastosowania dorobku neoliberalnej doktryny. Równocześnie z tym, pojęcie Europy Środkowo-Wschodniej jako zacofanego regionu odchodzi do przeszłości. Już teraz możemy obserwować gospodarczą i administracyjną przewagę niejednego środkowoeuropejskiego miasta nad ich niektórymi zachodnioeuropejskimi odpowiednikami. Czy możemy mówić o »współtransformacji«, jak to ujął Philipp Ther? Jeżeli tak, to kto na niej skorzystał, a kto stracił?”.
Twórcy koncepcji panelu przyjęli, że lekturę obowiązkową powinna stanowić książka Philippa Thera „Nowy Ład na Starym Kontynencie. Historia Neoliberalnej Europy” (Biznes Horyzonty, 2015).
Nie czytałem jej wcześniej, więc zapoznanie się z nią stanowiło dla mnie swoistą wartość dodaną. W książce napisanej przez historyka pojawia się kilka interesujących pojęć, które są dobrym narzędziem – nie tylko do opisu transformacji krajów postsocjalistycznych, ale też mogą być użyteczne w dyskusji o przyszłości.
Ther posługuje się pojęciem neoliberalnej triady obejmującej liberalizację, deregulację i prywatyzację – kategoriami charakteryzującymi podjęte na początku lat 90. ubiegłego wieku procesy transformacji w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.