Kadencja rządzącej obecnie koalicji była okresem ogromnej konsolidacji udziału Skarbu Państwa w gospodarce poprzez m.in. wzrost udziałów SP w wielu spółek notowanych na GPW. To wynika z filozofii obecnej władzy dążącej do centralizacji i kontroli nad wszelkimi obszarami aktywności społecznej.
Co jest celem zarządzających
Jednym z najistotniejszych zadań zarządów przedsiębiorstw jest wzrost wartości spółek dla inwestorów, którzy w nie zainwestowali swoje kapitały. Najprostszym i najbardziej przekonującym dla obserwatora z minimalną wiedzą ekonomiczną sposobem oceny, jak wypełniane jest to zadanie, jest zmiana wartości akcji poszczególnych spółek na giełdzie. Wzrost ich wartości z reguły oznacza dobre i profesjonalne zarządzanie spółką, spadek – niekompetencję i brak umiejętności zarządzających.
Popatrzmy więc, jak w okresie od 30 czerwca 2016 r. do 31 stycznia 2023 r., a więc w czasie pełnego władztwa Zjednoczonej Prawicy, zachowywały się wartości akcji spółek, w których SP posiadał dominującą i kontrolną pozycję. Początek tego okresu to moment, gdy zmiany w zarządach spółek już się dokonały i władze spółek były już desygnowane przez nowy układ rządzący.
Badając rezultat zarządzania aktywami w spółkach SP, wybrałem następujące spółki: spośród instytucji finansowych – PZU, Pekao , PKO BP i Alior, firm energetycznych – Tauron, Eneę, Energę i PGE, górniczych – KGHM i Bogdankę, paliwowych – Orlen i pozostałych – Azoty i PKP Cargo. Dla porównania, pokazano wyniki przedstawicieli sektora prywatnego: mBanku, ING Banku Śląskiego oraz Banku Millennium. W innych analizowanych powyżej sektorach brak już prywatnych spółek.