Brak regulacji prawnej systemu odszkodowań czy wiarygodnego rejestru niepożądanych odczynów poszczepiennych nie daje podstaw do postawienia zarzutu naruszenia konstytucji.
Rozpatrywana przez Naczelny Sąd Administracyjny sprawa dotyczyła szczepień chłopca urodzonego w 2006 r. Jego matka odmawiała zaszczepienia dziecka. Nie stawiła się wraz z synem na badanie kwalifikacyjne i szczepienie w przychodni. Nie dostarczyła też lekarskiego zaświadczenia potwierdzającego czasowe lub stałe przeciwwskazanie do realizacji tego obowiązku. Wobec kobiety wszczęto postępowanie egzekucyjne, a następnie nałożono na nią grzywnę. Sprawa przeszła przez wojewodę śląskiego, ministra zdrowia, wojewódzki sąd administracyjny, a wreszcie trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wszyscy byli jednomyślni – kobieta powinna zapłacić 500 zł w celu przymuszenia do szczepienia. Na nic zdało się powoływanie na konstytucję i wskazywanie braku wiarygodnego rejestru niepożądanych odczynów poszczepiennych.