Działanie punktów pomocy medycznej tworzonych przez samorządy oraz organizacja gabinetów lekarskich w miejscach pobytu uciekinierów z Ukrainy jest niezgodna z prawem – ostrzega Naczelna Rada Lekarska. I apeluje do Ministerstwa Zdrowia o zmiany w ustawie o działalności leczniczej, które umożliwią legalne udzielanie świadczeń medycznych w takich miejscach.
Brakuje regulacji
Jak tłumaczy dr Jerzy Friediger, w punktach zorganizowanych w halach dworcowych czy centrach pobytowych nie można legalnie udzielać świadczeń zdrowotnych, choćby ze względu na niemożność prowadzenia dokumentacji medycznej.
Czytaj więcej
Mimo apeli farmaceutów, resort nie wprowadził możliwości wystawiania skierowań na szczepienie przez aptekarzy. A to ogranicza możliwość szczepienia uciekinierów.
Prawnicy z kancelarii Fairfield przyznają, że polskie regulacje nie określają jasno wykonywania świadczeń zdrowotnych poza zarejestrowanymi miejscami. Wyjątek to świadczenie pomocy „w miejscu wezwania”, ale pod tym terminem rozumie się dojeżdżanie do pacjentów.
Problem był zauważalny już przed wybuchem wojny, przy organizacji dwudniowych konsultacji specjalistycznych w małych miejscowościach.