Pakiet onkologiczny znosi bariery

Rozmowa: Szymon Chrostowski, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Aktualizacja: 04.02.2015 07:02 Publikacja: 04.02.2015 00:00

Pakiet onkologiczny znosi bariery

Foto: materiały prasowe

Dla kogo stworzono zieloną kartę?

Szymon Chrostowski: Zielona karta, czyli karta diagnostyki i leczenia onkologicznego to dokument uprawniający pacjenta z podejrzeniem nowotworu do szybkiej diagnostyki bez kolejek i zbędnego oczekiwania. Karta zawiera m.in. dane pacjenta, miejsce i datę wydania, informacje o lekarzu wydającym kartę, numer karty, potwierdzenie jej odbioru przez pacjenta, a w części merytorycznej: objawy, wykonane badania i ich wyniki, informacje o chorobach współistniejących oraz skierowanie do konkretnego specjalisty. Kolejne działy zawierają informacje o diagnostyce wstępnej i pogłębionej, wykonanej przez lekarza ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) lub szpital oraz ostatecznie o potwierdzeniu rozpoznania przez konsylium wraz z planem leczenia. Kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego będą mogli otrzymać również pacjenci z chorobą nowotworową, którzy rozpoczęli leczenie przed 1 stycznia 2015 r. – wystawi ją lekarz prowadzący leczenie w szpitalu. Czas od wydania karty do potwierdzenia diagnozy wraz z planem leczenia ma być nie dłuższy niż dziewięć tygodni (docelowo siedem tygodni w 2017 roku), a leczenie ma się rozpocząć nie później niż w ciągu dwóch tygodni od ostatecznej diagnozy. Kartę może wydać każdy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), specjalista ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) lub szpital.

Czy zielona karta będzie zielonym światłem dla chorych na nowotwory?

Tak, jeśli placówki medyczne będą realizować założenia pakietu onkologicznego, tzn. zapewnią szybki dostęp do pogłębionej diagnostyki, wyznaczą koordynatorów i konsylia lekarskie oraz nawiążą sieć kontaktów z innymi placówkami, jeśli nie zapewniają kompleksowej opieki zdrowotnej w jednym miejscu. Jeżeli powyższe warunki zostaną spełnione wraz z publikacją informacji o jakości leczenia (wskaźniki przeżywalności) do NFZ, zarówno diagnostyka, jak i leczenie będą realizowane bez limitów. Sytuacja taka będzie korzystna zarówno dla pacjenta, który w krótkim czasie zostanie objęty kompleksową opieką, jak i dla placówek medycznych, które będą miały płacone za wszystkie wykonane świadczenia, bez obawy o przekroczenie limitów. W onkologii czas odgrywa olbrzymią rolę. Im szybciej pacjent zostanie poddany terapii, tym  większe ma szanse na wyleczenie. Problemem pozostaje jednak dostęp do innowacyjnych terapii, i o to w imieniu pacjentów onkologicznych będziemy zabiegać, tak aby pacjent w Polsce miał takie same szanse na skuteczne leczenie jak np. mieszkaniec Niemiec czy Francji.

Czy pakiet onkologiczny ułatwi życie chorym na raka?

Pakiet onkologiczny znosi wiele barier, m.in. ułatwiając dostęp do lekarzy, skracając czas na poradę specjalisty czy badania. Wiele zależy też od nas samych, od zmiany mentalności i przyzwyczajeń, m.in. dotyczących bagatelizowania objawów, zgłaszania się do lekarza, dopiero kiedy dolegliwości są nie do zniesienia, a także ze strony lekarzy - aby widzieli w pacjencie nie petenta, ale człowieka, który przychodzi do nich po pomoc. Czasem wystarczy uważnie wysłuchać tego, co ma do powiedzenia i nie negować informacji, które pacjent podaje. Mam nadzieję, że coraz mniej będzie przypadków odsyłania pacjentów do domu lub np. psychiatry, gdy wraca po raz kolejny do lekarza, zgłaszając niepokojące objawy i odczucia. Nikt nie zna lepiej swojego ciała niż my sami, mamy więc prawo do tego, aby nasze odczucia były traktowane poważnie. Wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej jest starzejące się społeczeństwo i związana z tym opieka geriatryczna.

Czy pacjent, który ma zieloną kartę, będzie mógł na przykład przenosić ją z jednego szpitala do drugiego lub pokazywać różnym specjalistom?

Świadczeniodawca będzie miał obowiązek nieodpłatnie przekazać pacjentowi oryginał karty oraz przechowywać jej kopię. Karta jest własnością pacjenta. Wszelkie badania i konsultacje zostają w niej odnotowane. Jednocześnie u specjalisty w poradni lub w szpitalu, gdzie odbywa się dalsza diagnostyka, zostaje także kopia karty – wszystko trafia do systemu i podlega monitoringowi.

Karta diagnostyki i leczenia onkologicznego jest najbardziej krytykowanym elementem pakietu, zwłaszcza wśród lekarzy POZ, którzy uważają, że jest zbyt obszerna, zawiera za dużo szczegółowych pytań, a jej wypełnienie jest czasochłonne. Czy te zarzuty, pana zdaniem, są słuszne?

Nie do końca zgadzam się z takimi zarzutami. Karta liczy siedem stron, ale jest podzielona na działy, które wypełnia się na różnych etapach diagnostyki i leczenia, począwszy od POZ, przez AOS, na szpitalach i konsylium kończąc. Przykładowo, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej wypełnia tylko dwie strony. Karta zawiera niezbędne informacje umożliwiające sprawne poruszanie się pacjenta między lekarzami i placówkami w trakcie szybkiej ścieżki onkologicznej. Oczywiście jest to dodatkowa praca do wykonania, ale te kilka minut może uratować życie wielu ludziom. Od 2017 roku karty mają być wypełniane w systemie informatycznym, co znacznie ułatwi i przyspieszy ich wydawanie.

—rozmawiała Agnieszka Usiarczyk

Ochrona zdrowia
Lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia. AOTMiT zaczyna szacować koszty
Ochrona zdrowia
Alternatywa dla sanatorium? Pacjent musi więcej zapłacić, ale wybiera czas i miejsce
Ochrona zdrowia
Wybierasz się do sanatorium? Od 1 maja zapłacisz więcej. Jak wygląda cennik?
Ochrona zdrowia
Szanse i wyzwania w leczeniu raka płuca
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ochrona zdrowia
Konsultant krajowa w dziedzinie położnictwa i ginekologii nt. aborcji w Oleśnicy