Wynika to ze znowelizowanej ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa i ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (dalej: ukur). Jedną z wprowadzonych 5 października zmian jest odejście od obostrzeń wynikających z ukur dla nieruchomości rolnych, w których powierzchnia użytków rolnych jest mniejsza niż 0,3 ha (wcześniej: o powierzchni mniejszej niż 0,3 ha). W konsekwencji więcej nieruchomości zostanie uwolnionych spod obostrzeń ustawy.
Nie tylko rolnikowi
Dotychczas – gdy działka tylko w niewielkiej części była działką rolną – mówiło się, że ten rolny charakter zawsze „rozlewa” się na jej pozostałą część. Powodowało to, że działka, np. o łącznej powierzchni 1,2 ha, w której tylko 0,2 ha miało charakter faktycznie rolny, w całości traktowana była jako rolna.
– W takim wypadku wszystkie obostrzenia z ukur miały zastosowanie do takiej nieruchomości – te dotyczące jej nabywania, prawa pierwokupu Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa czy pięcioletniego zakazu jej zbywania – mówi radca prawny Agata Pawlak-Jaszczak, wspólnik w Kancelarii Prawnej Norek i Wspólnicy.
Jak podkreśla prawniczka, przedsiębiorcy bywali zdziwieni, gdy mając np. zakład produkcyjny na działce o powierzchni 1,2 ha, na której tylko niewielka część, gdzieś na jego zapleczu, była rolą, dowiadywali się, że sprzedaż ich nieruchomości podlega obostrzeniom i grunt mógłby nabyć jedynie rolnik indywidualny.
Agata Pawlak-Jaszczyk podkreśla, że po 5 października taki przedsiębiorca już nie musi się martwić, bo pod uwagę brana jest wyłącznie powierzchnia działki faktycznie przeznaczona jako użytek rolny.