– Dodatkowym wsparciem będzie zwrot kaucji w wysokości jednomiesięcznego czynszu – zapowiada Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. To dodatkowe 1,5 tys. zł dla najemcy. Ze wsparcia skorzysta ok. 3 tys. rodzin mieszkających na osiedlach Funduszu Mieszkań dla Rozwoju (rynkowa część rządowego programu mieszkaniowego). Do tej pory, zgodnie z umowami najmu, czynsze i kaucje podlegały waloryzacji o wskaźnik inflacji.
Czytaj więcej
Lokale na wynajem przy ul. Legionów projektuje elbląska pracownia architektoniczna Euro-Projekt. Mieszkania w formule najmu instytucjonalnego zaoferuje spółka PFR Nieruchomości.
PRF Nieruchomości (ma dwa portfele: Fundusz Mieszkań na Wynajem, czyli PRS i Fundusz Mieszkań dla Rozwoju) podaje, że średni czynsz za 50-metrowe mieszkanie z zasobów FMdR to niecałe 1,5 tys. zł. – Biorąc pod uwagę prognozy inflacyjne NBP, zamrożenie czynszu do końca 2025 r., oznacza to dla najemcy oszczędność nieco ponad 5 tys. zł – szacuje fundusz.
Wojciech Caruk, prezes PFR Nieruchomości, podkreśla, że lokale cieszą się ogromnym powodzeniem. Na jedno mieszkanie plus przypada średnio sześciu chętnych. – Stawiamy na jakość, żadnej „patodeweloperki”. Budynki muszą być atrakcyjne nie tylko dziś, ale przez kolejnych 10–20 lat – podkreśla. Budynki są wynajęte niemal w 100 proc. Rezygnacje z umów w 2022 r. to zaledwie 2 proc.
Paweł Borys zaznacza, że czynsz na osiedlach FMdR jest niższy niż za lokale oferowane komercyjnie średnio o 20 proc. Inwestycje finansowane ze środków tego funduszu są też objęte dopłatami do czynszu w ramach programu „Mieszkanie na Start”. Z dopłat korzysta ok. 1,7 tys. najemców. Średnia dopłata dla najemcy 50-metrowego lokalu to 306 zł miesięcznie. – To bardzo atrakcyjne warunki dla osób o niższych dochodach – podkreśla Borys. Wynajmujący mogą też dojść do własności, spłacając poza czynszem wartość mieszkania. To opcja, jak mówi prezes Borys, długoterminowego wykupu.