– Potrzebna jest jednak konsekwencja i wola polityczna – zaznacza. – Polska ma całkiem dobrą Długoterminową Strategię Renowacji Budynków przyjętą przez rząd równo rok temu. Opracowano kilka scenariuszy działań termomodernizacyjnych prowadzących do dekarbonizacji zasobów budowlanych w 2050 r. Aby je zrealizować, do 2030 r. powinniśmy co najmniej dwukrotnie zwiększyć obecne tempo modernizacji i przejść do bardziej kompleksowych działań.
Szacunki są takie: do 2050 r. ma być ok. 7,5 mln termomodernizacji, z czego 4,7 mln to głębokie, także etapowe. – Całkowite wydatki na renowację budynków (termomodernizacja i wymiana źródeł ciepła) do 2050 r. szacujemy na ponad 1,5 bln zł – mówi Jan Ruszkowski (tyle może pochłonąć modernizacja budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej). – Realizacja rekomendowanego w strategii scenariusza jest możliwa, ale wymaga zaangażowania i prywatnych, i publicznych środków finansowych – mówi Ruszkowski. Zaznacza, że potrzebna jest też dobra współpraca z samorządami i sektorem prywatnym, nie mówiąc już "o edukacji, kampaniach społecznych, badaniach rynku, ewaluacji efektywności stosowanych narzędzi, pomocy osobom w trudnej sytuacji."
Właśnie – skąd pieniądze na remonty? Ekspert Lewiatana wskazuje na programy wsparcia: „Czyste powietrze”, termomodernizacyjną ulgę podatkową, fundusz termomodernizacji i remontów, „Stop smog”, „Ciepłe mieszkanie”. – Część z nich zakłada dotację nawet na poziomie 100 proc. kosztów inwestycji, część wymaga inicjatywy i zaangażowania samorządu – tłumaczy.
Ile pochłonie termomodernizacja jednego budynku? – Szacowanie przeciętnych kosztów jest ryzykowne. Nie jest to „produkt z półki”. Koszty zależą m.in. od wielkości i stanu technicznego budynku, wcześniejszych inwestycji, ambicji inwestora, a więc zakresu planowanych prac, źródeł finansowania – wyjaśnia Jan Ruszkowski. – W programie „Czyste powietrze” od początku tego roku największe dofinansowanie kompleksowej termomodernizacji z instalacją fotowoltaiczną to 135 tys. zł. Taka kwota jest dostępna dla osób o najniższych dochodach. Poszczególne przedsięwzięcia będą tańsze. Mogą być dofinansowane z różnych programów. Dodatkowo mogą być objęte termomodernizacyjną ulgą podatkową.
A Jarosław Jędrzyński szacuje, że koszt ocieplenia ścian zewnętrznych i dachu przeciętnego domu (150–200 mkw.) to ok. 60 tys. zł. – Do tego zwykle trzeba doliczyć wymianę okien i drzwi zewnętrznych, co winduje koszty do ok. 100 tys. zł. Następnie: wymiana starych źródeł ciepła, czyli tzw. kopciuchów, plus ewentualny montaż OZE – wskazuje.
Z kolei Łukasz Wydrowski, prezes Estatic Nieruchomości, ocenia, że koszty modernizacji przeciętnego domu z klasy G będą wysokie z tendencją wzrostową ze względu na skalę i natężenie prac remontowych.