Kiedy wchodziliście do Polski w 2017 r., to była inna epoka: biura elastyczne, coworking były nowinką. Po pandemii, w czasie pracy hybrydowej, te trendy przenikają do głównego nurtu. Oczywiście nie jest to transformacja 1: 1, ale co dziś odróżnia te dwa kiedyś mocno odrębne światy?
W dalszym ciągu kluczowa jest kwestia elastyczności, tradycyjny najem jest wciąż skupiony na umowach długoterminowych. Biura flex to możliwość skalowania się w dowolnym momencie, dostosowania – zwiększania i zmniejszania – powierzchni do potrzeb. Mamy możliwość podpisania umowy nawet na jeden miesiąc. Co więcej, klient dostaje w pełni wyposażone biuro, można powiedzieć, że to formuła „plug and play”, wystarczy przynieść ze sobą sprzęt, na którym się pracuje. Resztę gwarantujemy.