W pierwszej połowie tego roku operatorzy flex mogą otworzyć w Polsce dziewięć nowych placówek, dostarczając ok. 26,6 tys. mkw. biur. – Znajdą się one w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach i Łodzi – mówi Thomas Jodar, dyrektor w dziale powierzchni biurowych w firmie Savills, lider projektu Workthere w Polsce. – Spodziewamy się dalszych wzrostów na tym rynku, co odzwierciedla panujące w Europie Zachodniej trendy. Z naszych ustaleń wynika też, że kilku globalnych i lokalnych operatorów prowadzi zaawansowane rozmowy z właścicielami kolejnych budynków biurowych w Polsce.
Workthere podaje, że stawki za jedno stanowisko pracy w biurze serwisowanym lub coworku w Warszawie to średnio 380 euro za miesiąc. W miastach regionalnych to 260–340 euro. – Biorąc pod uwagę duży popyt na powierzchnię serwisowaną w połączeniu z utrzymującą się wysoką inflacją i rosnącymi cenami energii, które wpłynęły na wzrost opłat eksploatacyjnych, operatorzy będą zmuszeni podnieść ceny usług, aby utrzymać rentowność biznesu – przewiduje Thomas Jodar.
Kultura pracy
Jak podaje Workthere, w nowoczesnych biurowcach w Polsce jest ponad 320,5 tys. mkw. elastycznej powierzchni biurowej. Ponad połowa (56 proc.) – w Warszawie (178 tys. mkw.). Drugim co do wielkości rynkiem powierzchni flex jest Kraków (47,1 tys. mkw.), a trzecim – Wrocław (36,1 tys. mkw.) – wskazuje Thomas Jodar. – Kolejne miasta to Łódź i Trójmiasto (ok. 16,7 tys. mkw.). Dalej uplasowały się Katowice (13,3 tys. mkw.), Poznań (7,8 tys.), Lublin (2,9 tys.) oraz Szczecin (1,8 tys. mkw.).
Biura flex oferują i międzynarodowi, i polscy operatorzy.
Thomas Jodar zaznacza, w Polsce jest też wielu operatorów butików i właścicieli nieruchomości, którzy oferują powierzchnie w bardziej kameralnych obiektach.