O zmiany w projekcie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, zwanej ustawą schronową, do ministra spraw wewnętrznych i administracji zaapelowało w piątek sześć organizacji: Business Centre Club, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Polska Rada Biznesu, Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej i Polski Związek Firm Deweloperskich. Apel „Rzeczpospolita” publikuje pierwsza.
Organizacje zaznaczają, że ochrona ludności jest absolutnie konieczna, także sektor prywatny powinien się w zwiększenie tej ochrony włączyć. – Projektowane przepisy ustawy oraz rozporządzenia w sprawie warunków technicznych i warunków technicznych użytkowania budowli ochronnych zawierają jednak rozwiązania, których wdrożenie w zakładanym czasie jest nierealne – alarmują.
Regulacje mają wejść w
życie po 30 dniach od ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Projekt nie
zawiera przepisów przejściowych.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak ogłosił, że prace nad ustawą są „na finiszu”. Rada Ministrów ma się zająć projektem 23 lipca. Potem trafi on do Sejmu. Ustawa będzie więc procedowana po wakacjach.
Ustawa schronowa. Zbyt mało czasu na dostosowanie się do przepisów sparaliżuje budowę osiedli
Przepisy wpłyną na inwestycje deweloperskie. Przewidują, że podziemne kondygnacje – m.in. w budynkach wielorodzinnych oraz podziemne garaże – mają być zaprojektowane tak, by można było w nich urządzić „miejsca doraźnego schronienia” (to nie są schrony). Projekt rozporządzenia wykonawczego mówi zaś „ukryciach doraźnych”.