Po długotrwałych spekulacjach i sprzecznych sygnałach płynących z różnych ośrodków szeroko rozumianej władzy rynek jest bliżej poznania konkretów na temat nałożenia opłat na hurtowe zakupy mieszkań. Resort rozwoju we wtorek przesłał projekt ustawy o ograniczeniach w nabywaniu lokali do premiera, a ten zapowiedział, że dokument wkrótce stanie na posiedzeniu rządu.
Na razie konkretów wciąż jak na lekarstwo. Właściciele (minister mówił o osobach) pięciu mieszkań każde kolejne będą mogli nabywać w tempie raz na rok, chyba że są gotowi zapłacić wyższy PCC.
Czytaj więcej
Nawet o 6–8 proc., i to zaledwie w ciągu kwartału, spadły ceny dużych lokali. Polacy przenoszą się na rynek najmu. A rząd grozi przyspieszeniem prac nad opodatkowaniem hurtowych zakupów lokali.
Trudno wywnioskować, czy chodzi też o osoby prawne, w tym fundusze PRS, budujące portfele na długoterminowy wynajem. Nie ma też żadnych informacji o nałożeniu opłaty na pustostany, czyli mieszkania, które nabywcy trzymają – czasem nawet w stanie deweloperskim – jako lokatę, zamiast je wynająć.
Ponieważ szczegóły nie są znane, ekspertom trudno o jednoznaczne komentarze na temat skutków.