Blisko miliard ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody. Nad rozwiązaniem tego problemu od ponad 40 lat pracuje francuski inżynier Georges Mougin. Jego zdaniem receptą na kryzys są góry lodowe.
Szacuje się, że jedna góra ważąca 30 mln ton byłaby w stanie zapewnić roczny zapas wody pitnej dla pół miliona osób. – To prawdopodobnie najczystsza woda na Ziemi. I niewykorzystany potencjał, bo każdego roku roztopieniu ulega dokładnie tyle samo słodkiej wody, ile ludzkość jest w stanie zużyć – wyjaśnia naukowiec. I przytacza przykład Grenlandii, która co roku traci 195 km sześc. lodu, co odpowiada 193 bln litrów wody. W jaki sposób sprawić, by znalazła się ona w regionach zagrożonych suszą? Do Afryki i w rejon Bliskiego Wschodu należy holować góry lodowe.