W ubiegłym roku najwięksi gracze odcinali kupony od wcześniejszych produkcji, natomiast 2017 będzie rokiem premier. Dodatkowym impulsem do rozwoju branży jest program sektorowy organizowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W pierwszym, ubiegłorocznym, konkursie przyznano w sumie 116 mln zł dotacji. Kolejny zostanie ogłoszony w ten poniedziałek. Nabór wniosków w ramach konkursu będzie prowadzony od 5 maja do 6 lipca.
Tajemnicza ósemka
Bardzo dobrymi wynikami finansowymi za 2016 r. pochwaliło się właśnie 11 bit studios. 2017 zapowiada się dla grupy jeszcze lepiej z powodu zbliżającej się premiery długo oczekiwanego „Frostpunka". Zarząd zadeklarował, że odbędzie się ona w drugim półroczu, a pierwsze szczegóły zostaną ujawnione w tym miesiącu. Ma to być gra z większym potencjałem sprzedażowym niż „This War of Mine". Ta ostatnia okazała się dużym sukcesem. Spółka nadal na niej solidnie zarabia, mimo iż od premiery w wersji na komputery PC minęły ponad dwa lata. Od tego czasu skumulowane przychody z jej sprzedaży przekroczyły 60 mln zł, podczas gdy budżet produkcyjny wynosił około 2 mln zł. Ponadto 11 bit z powodzeniem rozpycha się z tym tytułem na rynku chińskim, gdzie nawiązało współpracę z Tencentem, największą tamtejszą grupą internetową. Dzięki temu Chiny w 2016 r. stały się dla grupy drugim pod względem sprzedaży rynkiem.
Zarząd zasygnalizował też, że trwają już prace nad kolejnym tytułem, który trafi na rynek po „Frostpunku". Na razie nazwano go roboczo „8", ponieważ jest to ósma gra w historii studia. – Będzie ona co najmniej wielkości „Frostpunka", zapowiada się świetnie – twierdzi zarząd. Trwa rekrutacja do zespołu, który będzie odpowiadał za tę produkcję.
Duże nadzieje grupa wiąże też z pionem wydawniczym, który zajmuje się wydawaniem tytułów tworzonych przez zewnętrzne studia. Pierwszą tegoroczną premierą był „Beat Cop", który trafił do sprzedaży 30 marca. Teraz firma wypuści „Tower 57" oraz „Moonlightera". W 2017 r. przychody z działalności wydawniczej powinny już mieć zauważalny wpływ na jej wyniki. Daje się zauważyć, że z roku na rok grupie przybywa gotówki. Na koniec roku było jej ponad 30 mln zł. Zarząd podkreśla, że zasób ten szybko się powiększa, mimo rosnących nakładów na produkcję gier, które w 2016 r. pochłonęły ponad 5 mln zł – czyli prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Snajper, Gwint...
Już 25 kwietnia na rynek trafi trzecia część gry „Sniper Ghost Warrior" autorstwa CI Games. Premierę kilka razy przekładano, ostatnio z 4 kwietnia. Warszawska firma zdecydowała się poczekać jeszcze trzy tygodnie, aby uwzględnić uwagi graczy, które zgłosili w tym roku podczas otwartej bety. CI Games mocno wierzy w nową grę, podkreślając, że jest to największy projekt w jego historii. To oznacza, że i sprzedaż powinna być rekordowa.