Od 100 do nawet 40 tys. dolarów za porcję osocza najwyższej jakości dostają w USA osoby wyleczone z koronawirusa. Tak wysokie stawki proponuje, według „New York Timesa”, kalifornijska firma Cantor BioConnect.
– W Europie mówi się o stawkach ok. 400 euro za porcję, choć niewykluczone, że za osocze wysokiej jakości można dostać o wiele więcej – mówi Grzegorz Czelej, lekarz i senator PiS, który wystąpił do premiera z prośbą o wpisanie osocza na listę produktów objętych zakazem wywozu. – Warto, by z przeciwciał polskich ozdrowieńców skorzystali pacjenci w Polsce. Tym bardziej że mamy szansę stać się pionierami w leczeniu wyizolowaną z osocza immunoglobuliną – mówi senator.