Jak wykazali naukowcy, dzieci poniżej 10. roku życia znacznie rzadziej zakażają koronawirusem innych, niż dorośli. Ryzyko nie jest jednak zerowe. Natomiast osoby w wieku od 10 do 19 lat rozprzestrzeniają zakażenie równie „skutecznie”, jak osoby dorosłe.
Odkrycie sugeruje, że ponowne otwarcie szkół może doprowadzać w danych społecznościach do powstawania ognisk infekcji. - Obawiam się, że istnieje poczucie, że dzieci po prostu się nie zakażają, a przynajmniej nie zakażają się w taki sam sposób, jak dorośli - powiedział Michael Osterholm, specjalista ds. chorób zakaźnych na University of Minnesota. - Będzie transmisja. Musimy do tego przywyknąć i uwzględniać to w naszych planach - powiedział dr Osterholm, cytowany przez „New York Times”.