Profesor Mikołejko: Uważają, że wirusa nie ma, bo się go boją

Bardzo wiele osób myśli, że pandemia ich nie dotyczy, uważają, że wirusa nie ma, bo się go boją. Jest też wątek religijny - mówi filozof i historyk religii prof. Zbigniew Mikołejko w rozmowie z wp.pl

Aktualizacja: 12.09.2020 13:16 Publikacja: 12.09.2020 08:57

Profesor Mikołejko: Uważają, że wirusa nie ma, bo się go boją

Foto: AFP

mk

"Bardzo wiele osób myśli, że to ich nie dotyczy. Funkcjonują gdzieś obok, w jakimś innym świecie - uważa prof. Mikołejko. - Ale są też grupy, które uważają, że wirusa nie ma, bo się go boją. Motywem jest strach. To infantylne (...), myślą, że jak zamkną oczy, powiedzą sobie, że wirusa nie ma, to go nie ma.

"Jest też wątek religijny, niektórzy księża głoszą, że ręka księdza jest święta, a skoro coś zostało poświęcone, to nie zakaża. Czyli wierzenie, że Bóg nas ochroni, cud nas ochroni. (...) Oczywiście nie wszyscy księża tak uważają, to skrajność" - dodał profesor. Podkreślił też znaczenie manipulacji ideologicznej: "To było widać w czasie wyborów, gdy zapędzało się do urn niezbyt świadomych, starszych ludzi. Władza mówiła, że wirus nie jest już niebezpieczny."

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Leki i terapie
Pfizer rezygnuje z leku na odchudzanie. Miał poważne skutki uboczne
Leki i terapie
Konsekwencje braku leków mogą być gorsze niż inwazja rosyjska
Leki i terapie
Produkcja leków krytycznych w Europie jest nierentowna. „W Chinach była dotowana”
Leki i terapie
Trzeba zapewnić stabilność dostaw leków w kryzysie
Leki i terapie
Unia zbroi się w leki krytyczne. "Dostęp do leków warunkuje poczucie bezpieczeństwa"