Dziwaczne zwierzęta domowe w Nowym Jorku

... czyli fauna w wielkim mieście. Ogłoszono dane o nielegalnych "zwierzątkach domowych" hodowanych przez nowojorczyków w zeszłym roku

Publikacja: 02.05.2011 09:04

Lotopałanka karłowata. Fot. Figaro

Lotopałanka karłowata. Fot. Figaro

Foto: Wikimedia Commons

Kłopoty z prawem miało z tego tytułu 42 mieszkańców Nowego Jorku - wyliczył miejski Wydział Zdrowia.

Wśród autorów najdziwniejszych pomysłów hodowlanych palmę pierwszeństwa przyznano 62-letniemu Tadeuszowi Roztoczynskiemu (czyżby rodak?) z Queens za trzymane w klatce dwie lotopałanki karłowate - maleńkie (ważące ok. 10 dekagramów) australijskie torbacze.

Na "podium" zakwalifikowali się też David Johnson z Bronksu i jego kolumbijski boa dusiciel (właściciel miał zwyczaj paradować z wężem na szyi po okolicy, strasząc sąsiadów), oraz dwa koguty i osiem kur, czyli niewielka ferma drobiowa Davida Khafifa z Brooklynu.

Wśród zakwestionowanych zwierząt była także iguana, indyk, kaczki i sporo pytonów.

Za trzymanie w domu zwierząt nieuznawanych przez władze Nowego Jorku za domowe grozi w tym mieście grzywna od 200 do 2000 dolarów.

Czytaj więcej w New York Post

Kłopoty z prawem miało z tego tytułu 42 mieszkańców Nowego Jorku - wyliczył miejski Wydział Zdrowia.

Wśród autorów najdziwniejszych pomysłów hodowlanych palmę pierwszeństwa przyznano 62-letniemu Tadeuszowi Roztoczynskiemu (czyżby rodak?) z Queens za trzymane w klatce dwie lotopałanki karłowate - maleńkie (ważące ok. 10 dekagramów) australijskie torbacze.

Kultura
Afera STOART: czy Ministerstwo Kultury zablokowało skierowanie sprawy do CBA?
Kultura
Cannes 2025. W izraelskim bombardowaniu zginęła bohaterka filmu o Gazie
Kultura
„Drogi do Jerozolimy”. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Kultura
Polska kultura na EXPO 2025 w Osace
Kultura
Ile czytamy i jak to robimy? Młodzi więcej, ale wciąż chętnie na papierze