Żyjemy w czasach wielkiej niepewności i obaw. Konieczność pozyskania nowej publiczności jest znacznie silniejsza niż kiedykolwiek – powiedziała w rozmowie z „The New York Times” Simone Woods, prezydentka Ligi Amerykańskich Orkiestr, zrzeszającej ponad 700 zespołów.
Wszystkie one odczuwają spadki frekwencji na koncertach. W słynnej Philadelphia Orchestra średnia wynosi obecnie 47 proc., a przed pandemią sięgała niemal 70 proc. Wynika to choćby z kryzysu sprzedaży abonamentowej, widzowie w tej chwili decydują się kupić bilet w ostatniej chwili, a ci najstarsi wciąż obawiają się tłumnych imprez.