Raimundas Malašauskas w poście na Instagramie wyjaśnia: - Nie mogę kontynuować prac nad tym projektem w świetle militarnej inwazji Rosji i bombardowania Ukrainy. Ta wojna jest politycznie i emocjonalnie nie do przyjęcia. Jak wiecie, urodziłem się i uformowałem na Litwie, kiedy była ona częścią Związku Radzieckiego. Przeżyłem rozpad Związku Radzieckiego w 1989 roku i od tego czasu byłem świadkiem i cieszyłem się rozwojem mojego kraju. Idea zawrócenia lub życia pod rządami rosyjskiego czy jakiegokolwiek innego imperium jest nie do zaakceptowania.
A Kirył Sawczenkow pisze: - Nie pozostaje nic innego do powiedzenia, jak: nie ma miejsca na sztukę, gdy cywile giną pod ostrzałem rakiet, gdy obywatele Ukrainy ukrywają się w schronach, gdy ucisza się rosyjskich protestujących. Ja urodzony jako Rosjanin nie będę prezentował mojej pracy w Pawilonie Rosyjskim na Biennale w Wenecji,
W odpowiedzi organizatorzy Biennale w Wenecji ogłosili dziś na oficjalnej stronie oświadczenie:
„Biennale w Wenecji zostało poinformowane o decyzji kuratora i artystów Pawilonu Federacji Rosyjskiej, którzy zrezygnowali ze swoich stanowisk, tym samym rezygnując z udziału w 59. Międzynarodowej Wystawie Sztuki.
Biennale wyraża pełną solidarność z tym szlachetnym aktem odwagi i stoi po stronie motywacji, która doprowadziła do tej decyzji, dramatycznie uosabiającej tragedię, która dotknęła ludność Ukrainy.