Yvonne uciekła z gospodarstwa w pobliżu miasta Muhldorf wkrótce po tym, jak przywieziono ją tam z Austrii. Od tego czasu ukrywa się w bawarskich lasach, czasem wychodząc na okoliczne drogi. Niewiele brakowało, by doszło do kolizji z policyjnym radiowozem. Wtedy władze uznały, że krowa stanowi zagrożenie dla ruchu drogowego i zapadł wyrok: śmierć z ręki myśliwego.
Niemieccy działacze na rzecz praw zwierząt usiłują uratować Yvonne. Liczą na to, że sprowadzony w okolicę atrakcyjny byk o imieniu Ernst przyczyni się do "pokojowego" ujęcia krowy, zanim do akcji wkroczą myśliwi.
- Nie poddajemy się - mówi rzeczniczka azylu dla zwierząt Gut Aiderbichl.
Prozwierzęcy aktywiści użyli kamery na podczerwień, by wyśledzić krowę, która ukrywa się w dzień i pasie w nocy. Próbowali już zwabić Yvonne na różne sposoby, w tym - sprowadzając krowę Waltraud, która była "najlepszą przyjaciółką" Yvonne na farmie, a także cielaka Friesiego, którego uciekinierka jest mamą. Bez powodzenia. Teraz pojawił się pomysł, by wykorzystać sex appeal Ernsta.