„Rzeczpospolita” jako pismo codzienne rodziła się w bardzo trudnym czasie. Była wczesna wiosna roku 1920. Warszawa żyła i pracowała w cieniu konfrontacji z bolszewikami. Światowe media nie dawały młodemu państwu w zwarciu z Sowietami większych szans.
A jednak siła witalna odrodzonej Polski i wiara w Opatrzność były tak silne, że Ignacy Jan Paderewski niemal bez wahania zdecydował się zainwestować w projekt dziennika zaprezentowany mu przez prof. Stanisława Strońskiego, byłego redaktora lwowskie-go „Dwutygodnika Politycznego Rzeczpospolita”. Cel mieli ten sam: stworzenie nowoczesnego dziennika wzorowanego na „The Times”, który skupi wokół siebie elity i weźmie udział w kształtowaniu polskiego życia publicznego.